Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski 2022-2023. Emocje w meczu rundy wstępnej: Garbarnia Kraków - Olimpia Elbląg. Rozstrzygnęły dopiero rzuty karne

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Zwycięzcę meczu rundy wstępnej Pucharu Polski: Garbarnia Kraków - Olimpia Elbląg (27.07.2022) wyłoniły dopiero rzuty karne, lepiej wykonywali je goście. Poniżej relacja i zdjęcia z tego spotkania (kliknij w przycisk "ZOBACZ GALERIĘ" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE).

Garbarnia Kraków - Olimpia Elbląg 1:1 (1:0, d. 0:0), karne 2:3
Bramki: 1:0 Banach 2, 1:1 Stasiak 69.
Garbarnia: Bartusik - Warczak, Banach (70 Kardas), Nakrosius, Bartków - Handzlik (59 Mularczyk), Duda (66 Nowak), Kuczak, Dziedzic, Marszalik (59 Słomka) - Sutor (70 Pranica).
Olimpia: Łęgowski - Jakubczyk, Piekarski, Sarnowski (74 Wierzba), Wenger, Turzyniecki (60 Rajch) - Sienkiewicz (60 Stefaniak), Kuczałek, Czernis (108 Łabęcki), Stasiak - Wojtyra (74 Milanowski).
Sędziował: Mateusz Piszczelok (Katowice). Żółte karki: Marszalik, Nakrosius (dwie), Słomka, Bartków, Kuczak - Piekarski, Jakubczyk, Wenger, Milanowski, Kuczałek; czerwona kartka: Nakrosius (109).

Lepszego początku spotkania Garbarnia nie mogła sobie wyobrazić, bo już w 2 min (po 95 sekundach gry) gola strzelił Jakub Banach - głową po rzucie rożnym. To jeden z tych piłkarzy, którzy w II lidze w tym sezonie grali mało lub wcale, a w pucharowym starciu dostali miejsce w wyjściowej „11”. Swoich szans w ofensywie szukali także Grzegorz Marszalik i Kamil Kuczak, ten drugi w 30 min był bliski przejęcia piłki i stworzenia dogodnej sytuacji. Przyjezdni mogli wyrównać w 32 min, po uderzeniu Patryka Jakubczyka piłka trafiła w boczną siatkę.

Po przerwie Garbarnia miała szanse, m.in. w 64 min strzał Jakuba Sutora został zablokowany. Pięć minut później był już remis, celnym uderzeniem popisał się Aron Stasiak.

Taki wynik utrzymał się do końca drugiej połowy. Również dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, choć okazji z obu stron nie brakowało. W miejscowej ekipie próbowali m.in. Donatas Narkosius (niecelne główka w 96 min) czy Wojciech Słomka (w 102 min trafił w poprzeczkę). Końcówka była nerwowa, bo od 109 min gospodarze grali w osłabieniu (czerwoną kartkę dostał Nakrosius). Goście mogli zamknąć mecz. Trzy szanse miał Sebastian Milanowski, m.in. „ostemplował” słupek (117 min). Konieczne były więc rzuty karne, w nich więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni (krakowianie zmarnowali 3 z 5 „jedenastek”).

Losowanie I rundy Pucharu Polski (1/32 finału) zaplanowano na najbliższy piątek (godz. 12 w siedzibie PZPN). Spotkania wstępnie wyznaczono na 31 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto