Przyciągnąć Małopolan

- Spotkania na szczeblu rządowym są bardzo ważne, ich efektem jest bowiem strategia międzynarodowej współpracy, którą wciela w życie całe społeczeństwo. Dlatego chciałbym przyciągnąć mieszkańców Małopolski do amerykańskiego biznesu, zachęcić do dialogu i bezpośrednich kontaktów. Kraków ze swym olbrzymim potencjałem intelektualnym jest dobrym miejscem do robienia interesów z zagranicznymi inwestorami - powiedział Grant Aldonas, wiceminister handlu zagranicznego Stamów Zjednoczonych.

Dziś ostatni dzień kilkudniowego pobytu w Polsce amerykańskiego podsekretarza ds. handlu zagranicznego Granta Aldonasa. Jego wizyta jest pierwszą z serii wizyt zapowiedzianych przez prezydenta USA George'a W. Busha podczas spotkania z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim w lipcu br. Celem przyjazdu Granta Aldonasa do naszego kraju jest ożywienie stosunków handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Polską, jak również przygotowanie gruntu dla najważniejszej wizyty o charaketrze handlowym, jaką będzie przyjazd Donalda Evansa wiosną przyszłego roku.

Rozmowy Granta Aldonasa z przedstawicielami polskiego rządu dotyczyły zarówno obustronnych stosunków handlowych, jak i wszelkich kwestii mogących zainteresować potencjalnych inwestorów amerykańskich.

- Kraków to dobre miejsce do robienia interesów. Przekonują się o tym nasze firmy, wykorzystujące intelektualny potencjał miasta. Np. Motorola zatrudnia dobrze wykształconych absolwentów krakowskich uczelni. Ale kontakty zagraniczne zależą w dużym stopniu od dobrej polityki państwa, która ma zachęcać do inwestowania obcego kapitału. Ostatnio poziom zagranicznych inwestycji w Polsce się obniżył, ale to charakterystyczne dla krajów przeżywających recesję. Dlatego tak bardzo ważne jest polityczne podejście władz i społeczeństwa do kontaktów międzynarodowych. Jeśli Polska będzie traktować integrację z Unią Europejską jaką dyktat Brukseli, to na pewno obcy kapitał nie będzie się tu czuł dobrze. Poza tym wszędzie niezbędne jest jasne i jednakowe dla wszystkich inwestorów prawo. O tym, że nasze przepisy nie są przejrzyste, przekonaliśmy się, gdy wybuch finansowy skandal z Enronem. Wiele problemów nas łączy i możemy wykorzystać wspólne doświadczenia w ich rozwiązywaniu - zapewniał Grant Aldonas podczas wczorajszej wizyty w Krakowie.

Właśnie amerykańsko-polskie stosunki gospodarcze w nowej Europie były tematem wykładu podsekretarza Aldonasa na Akademii Ekonomicznej. Amerykański ekonomista i prawnik jest zwolennikiem ścisłego egzekwowania prawa handlowego, by zniechęcić do nielegalnych praktyk negatywnie wpływających na rynki i pozbawiających firmy możliwości sprawiedliwej konkurencji z firmami zagranicznymi. Praktyka adwokacka Aldonasa koncentrowała się na zagadnieniach handlu międzynarodowego, inwestycji, prawie podatkowym i procesowym. Przyczynił się do normalizacji stosunków handlowych USA z Chinami.

Pochodzący z Minneapolis Grant Aldonas ma trzy córki i syna, w wolnych (nielicznych) chwilach zabiera rodzinę pod żagle albo do kajaków.