Armatura Kraków SA przeprowadziła się do nowej hali też przy ul. Zakopiańskiej. Oddane właśnie do użytku pomieszczenia o powierzchni 10 tys. mkw. powstały bez mała ćwierć wieku temu. Tu miała być największa w Europie środkowo-wschodniej wysokociśnieniowa odlewnia elementów armatury łazienkowo-kuchennej. Inwestycję jednak wstrzymano.
Dopiero w tym roku rozpoczęto ostatni etap budowy i modernizacji, czyli przystosowanie wnętrz do potrzeb najnowszych technologii wytwarzania elementów białego montażu. Inwestycja kosztowała 45 mln zł.
Dziś w nowej hali odbywa się prawie cały proces technologiczny Armatury Kraków. Część produkcji jest zautomatyzowana i sterowana komputerowo. Służy do tego chociażby najnowszy w Polsce automat galwanizerski i polerski.
Część jednak, ta najważniejsza, będąca gwarancją wysokiej jakości, oparta jest na manualnych zdolnościach wysoko wykwalifikowanej kadry. Mimo zalewu rynku krajowego armaturą niższej ceny, jakość i estetyka wykonania produktów z Krakowa, pozostaje konkurencyjna i jednoznacznie kojarzona zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Stuletnia, czyli w zasadzie dożywotnia gwarancja niezawodności działania, według zapewnień technologów, nie jest jedynie chwytem reklamowym lecz dowodem najwyższej jakości materiałów i wykonania.
Produkcja odbywa się w sposób ciągły, 24 godziny na dobę, przez sześć dni w tygodniu. W czerwcu wyprodukowano 142 tys. baterii. Według prezesa Armatury Konrada Hernika, to ponaddwukrotnie poprawiony rekord w stosunku do innych najlepszych wyników spółki. Boom na rynku budowlanym przekłada się obiecująco na poziom sprzedaży - rocznie na rynek trafia ponad 300 tys. baterii, czyli w tylu kuchniach i łazienkach są produkty z Armatury Kraków.
Strefa Biznesu: Ustawa o prawie autorskim w Sejmie. „Sprawa paląca"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?