Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przed sąd za kapelusze

Redakcja
Aż z Brzeska przyjechał pewien amator malowania po ścianach, by "wyrazić siebie" na murach Starej Synagogi na krakowskim Kazimierzu.

Interwencje wobec pseudograficiarzy są coraz częstsze. Ci, którzy malunkami pragną zwrócić uwagę na swoją wątpliwą twórczość, muszą się liczyć z konsekwencjami. O tym, że pisanie po murach, witrynach sklepowych, czy pojazdach komunikacji miejskiej, jest przejawem wandalizmu, a przede wszystkim wykroczeniem, nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak sprawa może być jeszcze poważniejsza. W przypadku malowania symboli rasistowskich, czy faszystowskich, mamy do czynienia z przestępstwem.

Na Kazimierzu patrol straży miejskiej ujął grafficiarza, po otrzymaniu zgłoszenia o pomalowaniu tylnej elewacji synagogi przy ulicy Kupa. Zatrzymanego zaprowadzono we wskazane miejsce. Na ścianie widniał symbol w ciemnoniebieskim kolorze, przypominający żydowskie nakrycie głowy. Pod obrazkiem można było przeczytać jedno słowo – kapelusze. Farba była jeszcze mokra, a przy meżczyźnie znaleziono puszkę ze sprayem w tym samym kolorze, co jednoznacznie potwierdzało jego winę.

Po wylegitymowaniu sprawcy wykroczenia, okazało się, że na "artystyczne występy" przyjechał aż z Brzeska. Mężczyzna przyznał się do popełnionego czynu, po czym przewieziono go na najbliższy posterunek Policji. Za swój czyn odpowie przed sądem.


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto