Z czterech beniaminków III Ligi, z którymi dotychczas spotykały się Młode Lwy, trzech (wspomniany już MKS Stąporków, Poprad Muszyna i Orlęta Kielce) uznawały wyższość Brązowych na własnych boiskach, a tylko Janina Libiąż wywalczyła remis, ale jako jedyna grała na Rydlówce.
Podopieczni trenera Szopy strzelają beniaminkom na wyjazdach po trzy gole, w dwóch wypadkach (w Muszynie i w Stąporkowie) pozwolili gospodarzom na uzyskanie po jednym trafieniu honorowym.
Przed potyczką w Nowym Wiśniczu ze Szreniawą, ostatnim beniaminkiem III Ligi, ta statystyka przemawia na korzyść krakowskiego zespołu, a wszyscy na Ludwinowie wierzą, że nie tylko ona będzie atutem Garbarni w tym spotkaniu.
Zespół Szreniawy to ekipa złożona głównie z byłych zawodników krakowskiego Hutnika, z którymi do tego klubu przeniósł się także trener Dariusz Siekliński. Ten mecz będzie miał także prestiżowe znaczenie i dla niego, bowiem prowadząc Hutnika i mając w jego składzie piłkarzy tworzących teraz trzon drużyny z Wiśnicza - nie pokonał Garbarni w żadnym ze spotkań (0-0, 1-1, 1-1). A trzeba przyznać, że zawsze stały one na wysokim poziomie. Za to w przedsezonowym sparingu rozegranym pomiędzy tymi drużynami, Garbarnia pokonała Szreniawę 2:0.
Wracając do Garbarni i jej meczu z Beskidem Andrychów, w którym Młode Lwy zagrały niezbyt dobre spotkanie, jedno należy piłkarzom Garbarni oddać: szacunek za walkę do końca. Remis uratowany w doliczonym czasie gry dał Brązowym awans na pozycję wicelidera tabeli III Ligi.
Na pewno zostanę przez niektórych wyśmiany i posądzony o propagowanie zabobonów i uleganie przesądom, ale mam swoją teorię na przyczynę takiego rezultatu meczu z ekipą z Andrychowa. A jest nią arbiter główny tego spotkania.
Otóż w meczach sędziowanych przez Grzegorza Noworolnika z Nowego Targu, Garbarni wybitnie "nie idzie". Osobiście nie przypominam sobie spotkania na Rydlówce, w którym sędziowałby Noworolnik i w którym Garbarnia zainkasowałaby komplet punktów - zawsze są to remisy lub porażki.
I wcale nie chodzi o to, że Grzegorz Noworolnik sędziuje źle bądź stronniczo, bo jest wręcz przeciwnie, do pracy tego arbitra naprawdę trudno mieć większe zastrzeżenia. Ale właśnie tak się składa, że przynosi on Garbarni wyjątkowego "jeża". I kiedy przed meczem podano do wiadomości nazwisko głównego rozjemcy, pomyślałem sobie, że i tym razem nie będzie inaczej...
Mam nadzieję, że podczas meczu XIV kolejki III Ligi, w sobotę 30 października 2010 o 13:00 w Nowym Wiśniczu, będziemy świadkami ciekawego pojedynku i że Garbarnia pokona na wyjeździe kolejnego beniaminka.
Tym bardziej, że przed krakowską drużyną kolejne ciężkie potyczki: z Dalinem Myślenice, Kmitą Zabierzów i Wierną Małogoszcz...
XII Kolejka
16.10.2010
MKS Stąporków - Garbarnia Kraków 1-3 (0-0)
0-1 Mateusz Siedlarz 63', 0-2 Schacherer 65', 1-2 Rzeszowski 68'. 1-3 Kozieł 73'.
Garbarnia: Jękot - Mateusz Siedlarz, Pluta, Haxhijaj, Schacherer - Sepioł, Kalemba (46 Przeniosło), Marcin Siedlarz (80 Cebula) - Kozieł (86 Jamka), Chodźko - Praciak.
Sędziował: Jakub Dobosz (Świętokrzyski ZPN).
XIII Kolejka
23.10.2010
Garbarnia Kraków - Beskid Andrychów 1-1 (0-1)
0-1 Karcz 40', 1-1 Pluta 90' + 4.
Garbarnia: Jękot - Haxhijaj, Szewczyk, Pluta, Schacherer (46 Mateusz Siedlarz) - Przeniosło (46 Kalemba), Sepioł (74 Jamka), Chodźko - Marcin Siedlarz, Kozieł (77 Stokłosa) - Praciak.
Sędziował: Grzegorz Noworolnik (Nowy Targ).
Czytaj na MM: Wisła Kraków | Cracovia | Garbarnia Kraków | Hutnik Kraków | Uniwersytet Jagielloński | Akademia Górniczo-Hutnicza | Uniwersytet Ekonomiczny |
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?