MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przed eliminacjami do Region's Cup

Jerzy CIERPIATKA
Mecz w Nemsovej z amatorską reprezentacją Słowacji (2:2) rozpoczął dla reprezentacji Małopolski najważniejszą fazę przygotowań do eliminacji Regions Cup.

Mecz w Nemsovej z amatorską reprezentacją Słowacji (2:2) rozpoczął dla reprezentacji Małopolski najważniejszą fazę przygotowań do eliminacji Regions Cup. W dniach 20-26 września ekipa Krzysztofa Szopy i Leszka Walankiewicza wystąpi na Litwie, gdzie oprócz gospodarzy będzie mieć za przeciwników Niemców i Białorusinów. Zwycięzca turnieju bezpośrednio awansuje do finałów Regions Cup, których termin i miejsce nie jest jeszcze znane.

Te informacje nabiorą wagi dopiero po uzyskaniu awansu. Dla masażysty ekipy, Dariusza Jaskólskiego najważniejsze jest to, że po meczu ze Słowakami nikt nie nakrzeka na kontuzje.

Do Nemsovej nie pojechało trzech znaczących zawodników: Krzysztof Kuciel (Alwernia), Konrad Szafran (Fablok Chrzanów) i Krzysztof Zięba (Puszcza Niepołomice), ale ich kandydatury jak najbardziej wchodzą w rachubę w kontekście wyprawy na Litwę. W meczu ze Słowacją duetowi Szopa - Walankiewicz pozostawali natomiast do dyspozycji następujący gracze: Marek Szuba (Karpaty Siepraw), Łukasz Dunajko i Paweł Piotrowicz (Dabrovia Dąbrowa Tarnowska), Jacek Załęga i Mariusz Łabuś (Orzeł Piaski Wielkie), Tomasz Łysak i Łukasz Kluska (Garbarnia), Marcin Gawłowicz (Bocheński KS), Łukasz Górski (Puszcza), Sławomir Jagła, Rafał Okas i Daniel Sacha (Okocimski Brzesko), Marcin Włudarz (Pogoń Miechów), Mariusz Stawiarski (Poprad Minerale Muszyna), Józef Zasadni (Wierchy Rabka), Arkadiusz Bartula i Tomasz Borowczyk (Górnik Brzeszcze), Norbert Ciepichał (MKS Trzebinia Siersza). Z tego grona trzeba będzie dokonać wyboru osiemnastoosobowej kadry na Litwę.

Jak oceniać w personalnym kontekście towarzyski mecz ze Słowakami? Zarówno Szuba jak Dunajko nie mogli zapobiec utracie bramek, za to kilka interwencji golkipera Karpat (i zarazem kapitana reprezentacji) było wysokiej próby. Zwłaszcza wygranie bezpośredniego pojedynku z Rehakiem. Blok defensywny grał pod nieustanną presją dobrych technicznie gospodarzy. Na pewno popisową partię rozegrał na stoperze Gawłowicz, choć nie ustrzegł się jeszcze do pauzy błędu, który mógł kosztować utratę drugiego gola. Z obrońców kryjących desygnowanych do podstawowego składu wyraźnie lepsze wrażenie od Górskiego sprawił Załęga. Rozsądnie zagrał w roli zmiennika Łysak, jedna z interwencji Stawiarskiego wyjaśniła bardzo groźną sytuację. Mankamentem do jak najszybszego wyrugowania było kilkakrotne podawanie w poprzek pola, w tej strefie boiska kłóci się to z futbolowym kanonem.

W linii środkowej najbardziej napracował się Bartula. Mając na koncie stratę bramki na 0:2 zrehabilitował się doskonałym podaniem do Ciepichała, który w ostatnich sekundach wybornie wykorzystał szansę. Okocimski tercet pomocników (Okas, Jagła, Sacha) miał duże problemy z udźwignięciem ciężaru prowadzenia gry, piłka znacznie częściej należała do rywala. Konto Jagły obciąża ponadto złe rozegranie akcji jeszcze przy stanie bezbramkowym, sytuacje w układzie ,trzy na jednego" powinny być wykorzystywane. Zasadni sprokurował utratę gola na 0:1, natychmiastowe wyekspediowanie piłki byłoby zdecydowanie lepszym pomysłem. Zmiennicy bocznych pomocników, Włudarz i Ł. Kluska, spisali się nieźle. To właśnie po ich wejściu na boisko gra naszej drużyny znacznie zyskała na aktywności.

W kwartecie napastników brylował Ciepichał. Jego rajd po lewej flance otworzył Borowczykowi drogę do bramki, a chwilę później zadał Ciepichał cios ratujący remis. Tak trzymać. Po Borowczyku, choć próbującym szukać sobie miejsca, widać ślady zaległości treningowych. Natomiast do Piotrowicza i Łabusia zbyt rzadko adresowano podania, nierówna walka z rosłymi defensorami słowackimi nie mogła przynieść efektu.

Do wystawionych ocen nie należy przykładać zbyt dużej wagi. Po rewanżu w Kętach (4 września) być może przyjdzie chwalić, bądź ganić zupełnie kogo innego. Prawa młodości...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przed eliminacjami do Region's Cup - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto