Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protestują przeciwko budowie bloków nad Wilgą w Krakowie. Inwestycja ma decydować o przyszłości klubu Garbarnia i jego stadionie

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Bartosz Dybała
Bartosz Dybała
Na terenach przy Wildze zaplanowano budowę kolejnych bloków mieszkalnych.
Na terenach przy Wildze zaplanowano budowę kolejnych bloków mieszkalnych. Marcin Banasik/ Noho Investment
Obok terenów sportowych RKS Garbarnia Kraków wyrosły bloki. Teraz część ich mieszkańców protestuje przeciwko temu, by na części klubowych obiektów deweloper wybudował kolejne budynki. W Garbarni twierdzą, że od inwestycji zależy przyszłość klubu, związana z planowaną budową nowego stadionu. Pozwolenie na apartamentowce wydał Urząd Miasta Krakowa. Wyjaśnia, że decyzja jest zgodna z przepisami.

Klub piłkarski Garbarnia planuje budowę nowego stadionu, jednak nie ma na to pieniędzy.

Zamierza je pozyskać m.in. ze sprzedaży działek deweloperowi, który chce tam stawiać dwa budynki, składające się z czterech segmentów. Przeciwko nim protestują mieszkańcy osiedla przy ul. Rydlówka: woleliby tereny sportowo-rekreacyjne. W petycji, skierowanej do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego oraz Rady Miasta Krakowa, proszą o powstrzymanie planowanej inwestycji. Petycja jest dostępna w Internecie. Dotychczas zebrano pod nią ponad 400 podpisów!

Protestujący: wprowadzono nas w błąd

- Garbarnia od dłuższego czasu przekonywała, że chce realizować tam projekty sportowo-rekreacyjne. Jesteśmy oburzeni tym, jak przedstawiciele klubu sportowego celowo wprowadzili ludzi w błąd, mamiąc ich projektem "Parku Sportowego Garbarnia", gdzie okoliczni mieszkańcy mieli spędzać wolny czas... - przekonuje nas jedna z mieszkanek osiedla przy ulicy Rydlówka.

Tymczasem, jak twierdzi, działki mają zostać sprzedane deweloperowi i zabudowane ogromnymi blokami o wysokości 19 metrów. - Powstaną w odległości ok. 30 metrów od wałów Wilgi, które są miejscem spacerów i spędzania wolnego czasu wielu krakowian. Garbarnia, w swojej kampanii reklamującej park sportowy, nie napomknęła o planach zabudowy mieszkaniowej! - dodaje mieszkanka.

Mieszkańcy zapewniają nas, że nie protestują przeciw nowym obiektom sportowym. Ale mają wątpliwości, czy zasadne jest stawianie trybun kosztem zabudowy blokami działek, które ich zdaniem powinny być przeznaczone na cele sportowe. Wskazują też na jeszcze jedną kwestię.

Wizualizacje inwestycji, którą planuje realizować Noho Investment
Wizualizacje inwestycji, którą planuje realizować Noho Investment Noho Investment

- Jesteśmy sąsiadami klubu. Widzimy, że podczas meczów stare trybuny nie są zapełnione nawet w połowie. Nie rozumiemy zatem, po co budować kolejny, drogi i nikomu niepotrzebny obiekt, kosztem sprzedaży działek. Już teraz klub mówi, że boryka się z problemami finansowymi na bieżące utrzymanie boisk. Obawiamy się, że budowa nowych trybun może te problemy tylko pogłębić - mówią mieszkańcy.

Zauważają, że im większy obiekt, tym wyższe nakłady na jego utrzymanie.

- Najistotniejsze jest to, że chodzi o działki miejskie, przekazane klubowi w użytkowanie, by ten rozwijał na nich działalność sportową. Nie mają prawa być sprzedane, a następnie zabudowane blokami mieszkalnymi. Z tego co wiemy, klub sprzedawał już swoje działki po to, by budować nowe trybuny. Było już nawet wydane pozwolenie na ich budowę, jednak trybuny nie powstały - twierdzą.

Garbarnia przekonuje, że to być albo nie być dla klubu

W klubie RKS Garbarnia zapewniają, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem.

- Otrzymaliśmy pozwolenie na budowę, na podstawie decyzji administracyjnych, wydawanych na przestrzeni ostatnich kilku lat. Na etapie procedowania tych decyzji nie było protestów. Mieszkańcy, którzy teraz piszą petycję, uczestniczyli w naszych spotkaniach. Przedstawiali warunki. Uzgodniliśmy, że przez teren klubu wykonana zostanie ścieżka, dzięki której będą mogli najkrótszą drogą dojść nad Wilgę - mówi prezes Garbarni Grzegorz Bartosz. Dodaje, że plany klubu co do zabudowy nie były tajemnicą.

Mieszkańcy oponują: - Nie było protestów, bo nikt nie wiedział, że takie pozwolenie jest procedowane.

W Garbarni przypominają, że klub zorganizował na stadionie dzień otwarty. - Przedstawialiśmy mieszkańcom naszą koncepcję. Nikt nie protestował. Mieszkańcy podpisywali się pod tym, by zrealizować nasz projekt, dzięki któremu Garbarnia może mieć nowoczesną infrastrukturę sportową, a krakowianie obiekty rekreacyjne. Dla nas to przedsięwzięcie to być albo nie być dla klubu. Od jego realizacji zależy dalsze funkcjonowanie Garbarni - podkreśla w rozmowie z nami Grzegorz Bartosz.

Jej piłkarze grają w II lidze. Stadion przy ul. Rydlówka nie spełnia standardów, jakie oczekiwane są od piłkarskich obiektów w najwyższych klasach rozgrywkowych. Powstał więc plan budowy nowego stadionu wraz z częścią komercyjną, dzięki której klub mógłby zarabiać na utrzymanie i funkcjonowanie.

Projekt Garbarnia 2.0. zakłada budowę nowego stadionu piłkarskiego, a także boisk dla dzieci i młodzieży oraz ścieżki pieszo-rowerowej wraz z zielenią towarzyszącą w sąsiedztwie rzeki Wilgi.

W klubie mówią: "od początku zaznaczaliśmy, że powodzenie projektu zależne jest od zgody miasta na przekształcenie dwóch działek od strony ul. Kobierzyńskiej z nieużytków na możliwość wprowadzenia na nich zabudowy". I w tym roku Urząd Miasta Krakowa wydał pozwolenie na wybudowanie na tych działkach dwóch budynków, które składać się będą z czterech segmentów.

Decyzja nie jest ostateczna w związku z odwołaniem od niej strony postępowania. Sprawa trafiła do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, przed którym toczy się postępowanie odwoławcze.

A co urzędnicy na to, że przekazali działki klubowi w użytkowanie, by ten rozwijał na nich działalność sportową, a nie pod zabudowę blokami? - Zgodnie z prawem niezgodność zamierzenia budowlanego z celem użytkowania wieczystego nie może stanowić podstawy do wydania decyzji o odmowie udzielenia pozwolenia na budowę - twierdzi Patrycja Piekoszewska z Urzędu Miasta.

- Chodzi o działki, stanowiące obecnie nieużytki, których kształt nie pozwala na wykorzystanie ich pod działalność sportową i nie były planowane pod takie wykorzystanie - podkreśla z kolei prezes Garbarni.

Co ma dać klubowi przeznaczenie terenu pod zabudowę? Z pieniędzy pozyskanych od inwestora miałaby powstać trybuna na ok. 1200 widzów (za bramką od strony ul. Konopnickiej) z częścią komercyjną (siłownia, klinika sportowa). Następny etap to montaż podgrzewanej murawy i oświetlenia.

Klub ma też koncepcję budowy trybuny głównej na 1800 miejsc od ul. Rydlówka. Tam już stoi budynek klubowy. Trybuna miałaby powstać między nim a kolejnym bliźniaczym budynkiem, który zostałby wybudowany. Powstała koncepcja, by tę trybunę wybudować wspólnie z miastem, instytucjami samorządowymi i z wykorzystaniem dotacji zewnętrznych, w tym z Unii Europejskiej.

Pozostałaby natomiast istniejąca trybuna od strony Wilgi. Zostałaby zmodernizowana tak, by mogła pomieścić ok. 1500 widzów (obecnie to ok. 1000). Docelowo stadion miałby więc pojemność ok. 4,5 tys. miejsc. Na co w zamian może liczyć miasto? Klub zobowiązał się do realizacji na terenach wzdłuż Wilgi ścieżki pieszo-rowerowej wraz z zielenią. W jej sąsiedztwie Garbarnia utworzyłaby też dwa boiska Orlik.

W klubie mówią, że na obiektach Garbarni odbyło się posiedzenie Komisji Sportu Rady Miasta Krakowa w poszerzonym gronie, w którym uczestniczyli też radni dzielnicy Podgórze, przedstawiciel prezydenta Janusz Kozioł oraz przedstawiciele Zarządu Zieleni Miejskiej. Na spotkaniu tym klub zaprezentował projekt Garbarnia 2.0, udzielił obszernych informacji, jak też odbyła się wizja lokalna nieużytków, zlokalizowanych na działkach, na których planowane są bloki.

Protestują przeciwko budowie bloków nad Wilgą w Krakowie. Inwestycja ma decydować o przyszłości klubu Garbarnia i jego stadionie
Andrzej Wiśniewski

- Zgoda na zabudowę często budzi kontrowersje, ale w tym przypadku w zamian powstaną obiekty sportowe i rekreacyjne. Jest obawa, że bez realizacji koncepcji może dojść do upadku klubu, tereny przejmie miasto i w przyszłości pojawi się zabudowa, a Garbarni nie będzie - mówił Szymon Toboła, przewodniczący Rady Dzielnicy XIII Podgórze. Ostatecznie Radni z "trzynastki" podjęli uchwałę w sprawie pozytywnej opinii dla projektu wraz z wnioskiem o pozytywne rozpatrzenie przez gminę Kraków propozycji klubu o przekształcenie dwóch działek pod zabudowę, jak również pod zieleń towarzyszącą.

- Część mieszkańców protestuje. Mieszkają w blokach, które wyrosły obok klubu. Też mogła być tam zieleń. Zaproponowaliśmy, by dzielnica była mediatorem pomiędzy protestującymi oraz klubem sportowym Garbarnia - twierdzi teraz w rozmowie z nami przewodniczący Szymon Toboła.

Nie tylko bloki, ale również zieleń

Budynki powstaną w odległości ok. 30 metrów od wałów Wilgi, które są miejscem spacerów wielu osób.

Bloki wybuduje firma Noho Investment: ta sama, która w miejscu zlikwidowanego zagłębia knajp przy ulicy Dolnych Młynów planuje zrealizować m.in. apartamenty. Noho to również sponsor Garbarni Kraków. Przedstawiciele dewelopera poinformowali nas, że w budynkach, które powstaną na terenach klubu, w sąsiedztwie rzeki Wilgi, będą apartamenty. Jako pierwsi publikujemy wizualizacje nowej inwestycji Noho.

- We współpracy z Garbarnią, na nieużytkach, zrealizujemy najwyższej jakości inwestycję apartamentową premium z częściami wspólnymi, dedykowanymi mieszkańcom, tj.: pokojem klubowym, kameralną salą kinową, salą do jogi, pilatesu i strefą zabaw dla dzieci - zapewnia Noho.

Całość inwestycji ma być "uzupełniona bardzo bogatą zielenią".

Łącznie wybudowane zostaną dwa bloki (4- i 5-piętrowe), składające się z czterech segmentów, w których zamontowany zostanie system retencji deszczówki. Obok bloków powstanie m.in. plac zabaw.

Wizualizacje inwestycji, którą planuje realizować Noho Investment
Wizualizacje inwestycji, którą planuje realizować Noho Investment Noho Investment

W Noho mówią, że na podstawie umowy z Garbarnią, firma zadba też o sąsiadujące z inwestycją i klubem tereny zielone. - Dodatkowo zrealizujemy ścieżkę pieszo-rowerową, łączącą ulicę Rydlówka z ulicą Marii Konopnickiej. Z kolei istniejąca zieleń uzupełniona zostanie o dorodne drzewa i krzewy, a w zakresie infrastruktury pojawią się nowe ławki i punkt samodzielnej naprawy rowerów - twierdzi Noho.

- Jesteśmy dumni, że możemy współpracować z klubem sportowym o ponad stuletniej tradycji - przekonuje w rozmowie z nami Dawid Sporysz, dyrektor zarządzający w firmie Noho Investment.

Czy działki są już jej własnością? - Wiąże nas z klubem umowa notarialna - odpowiada deweloper.

Władze obiecywały nowy stadion na 25 tysięcy widzów

Garbarnia to klub z wielkimi tradycjami, istniejący od 1921 r.

Dziesięć lat później "Młode lwy" z Ludwinowa osiągnęły największy sukces: było nim zdobycie mistrzostwa Polski. Wizytówką Garbarni był stadion na ok. 20 tys. miejsc przy ul. Barskiej, z którego rozciągał się m.in. malowniczy widok na Wzgórze Wawelskie. Ozdobą, jak również najbardziej charakterystyczną częścią obiektu Garbarni, była kryta trybuna z miejscami dla 4 tysięcy widzów.

Stadion na Ludwinowie został wyburzony w 1973 r., bowiem wymyślono, że powstanie hotel Forum. Po hotelu został opuszczony wrak nad Wisłą. Ówczesne władze Krakowa obiecywały budowę w zamian nowoczesnego obiektu na 25 tysięcy miejsc (w tym 8 tys. pod zadaszeniem).

Skończyło się na tym, że przez ponad 17 lat "Brązowi" tułali się po sportowych arenach Korony i Wawelu, aż w końcu doczekali się własnego obiektu. W 1990 roku otwarty został nowy stadion Garbarni Kraków, zlokalizowany przy ulicy Rydlówka, jednak standardem obiekt nawiązywał do epoki PRL-u.

RKS Garbarnia dysponowała terenem przy ul. Rydlówka o powierzchni 8,8 ha. W 2012 r. zawarła umowę partnerską z deweloperską firmą Murapol, dotyczącą inwestycji na obszarze około 2 hektarów.

Z firmą klub stworzył spółkę, do której wniósł grunt pod zabudowę mieszkaniową. W ten sposób Garbarnia pozyskała udziały w spółce, które następnie odsprzedała firmie deweloperskiej Murapol.

Stało się to wtedy, gdy udziały miały wyższą wartość po tym jak grunt (wniesiony do spółki przez Garbarnię) został uwolniony pod inwestycję i rozpoczęła się sprzedaż mieszkań. Na terenach przekazanych inwestorowi wyrosło pięć budynków mieszkalnych. W Garbarni Kraków zaznaczają, że pozostałe osiedla w sąsiedztwie stadionu powstały na działkach, nienależących do klubu sportowego.

W taki sposób Garbarnia pozyskała pieniądze na realizację inwestycji.

Dzięki temu przy ul. Rydlówka wybudowano: budynek biurowy z zapleczem socjalno-sportowym, pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią wraz z oświetleniem, boisko treningowe z naturalną nawierzchnią, klubowy parking. W Garbarni zaznaczają, że inwestycje wykonano za klubowe pieniądze.

Teraz klub szuka środków na kolejne przedsięwzięcia.

Ile wydajemy na aktywność fizyczną?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto