Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokurator oskarża dyrektora ZOL przy ul. Wielickiej. Janusz Czekaj nie przyznaje się do winy

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżony  Janusz Czekaj
Oskarżony Janusz Czekaj Artur Drożdżak
Janusz Czekaj były dyrektor Zakładu Opiekuńczo Leczniczego przy ul. Wielickiej zaprzecza zarzutom i nie przyznaje się do winy. Jego proces rozpoczął się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Krakowie. Grozi mu do 10 lat więzienia.

FLESZ - Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości

Prokuratura oskarża o to, że w latach 2008 - 13 pełniąc funkcję dyrektora ZOL w celu korzyści majątkowej i w celu uzyskania finansowania doprowadził NFZ do niekorzystnego rozporządzenia mieniem nie mniej niż 4 mln zł w postaci środków finansowych przeznaczonych na porycie kosztów leczenia pacjentów.

Janusz Czekaj to lekarz z 46 letnim doświadczeniem zawodowym. Zgadza się na podawanie swojego nazwiska i upublicznienia wizerunku. Jest już na emeryturze, ale jednocześnie pracuje teraz jako lekarz w dawnym ZOL, który dziś nosi nazwę Miejskiego Centrum Opieki.

Zdaniem śledczych jako dyrektor ZOL wprowadzał w błąd pracowników NFZ co do rzeczywistego stanu pacjentów, podawanych im preparatów, stosowanego leczenia. Wprowadzenie w błąd polegało na przedkładaniu dokumentacji nierzetelnej i poświadczającej nieprawdę.

68-letniemu Januszowi C. zarzut przedstawiono w lutym ub. roku i zastosowano w stosunku do niego poręczenie w kwocie 50 tys. zł, dozór policyjny, zakaz opuszczania kraju, zawieszenie w czynnościach służbowych jako dyrektora oraz nakazano powstrzymanie się od działalności związanej z dysponowaniem środkami finansowymi jednostek sektora finansów publicznych i zakazano ubiegania się o zamówienia publiczne w imieniu własnym i na rzecz innych podmiotów. Z czasem dozór został uchylony podobnie jak i zabezpieczenie majątkowe 40 tys. złotych.

Krakowski ZOL jest jednym z największych w Polsce. Nadzór nad nim sprawuje Gmina Kraków. Czekaj był dyrektorem od października 2006 r.

W trakcie rozprawy szeroko opisywał okoliczności wygrania konkursu na dyrektora, zadań jakie się wiązały z wykonywaniem obowiązków i zmian personalnych, o których zdecydował. Nie krył, że gdy przyszedł do ZOL było tam około 400 pacjentów, teraz jest 510, dzięki jego staraniom odremontowano budynki i z funduszy zagranicznych zakupiono nowoczesny sprzęt.

Dyrektor Czekaj nie krył, że po zmianie przepisów NFZ wymagał, by to w szpitalach dokonywano kwalifikacji chorych do karmienia pozajelitowego. Zauważył, że nie było jednak procedur w jaki sposób ta procedura miałaby wyglądać. Dodał, że nie było możliwości logistycznych, by pacjentów z ZOL przewozić do szpitali, by tam decydowano jak mają być karmieni.

Z ustaleń prokuratury wynika, że oskarżony zorientował się, że korzystniejsze są rozliczenia pacjentów z tzw zerową skalą Barthel i nakazywał członkom personelu podczas narad zwiększenie liczy takich pacjentów. Mówił lekarzom pielęgniarkom o tym i to łączyło się z poleceniami wpisywania nieprawdziwych zapisów w dokumentach medycznych pacjentów tych, którzy rzadko lub wcale nie byli odwiedzanie przez członków rodziny. Jak zeznali podlegli mu pracownicy takie polecenia o konieczności nierzetelnych wpisów do dokumentów Czekaj wydawał ustnie, nigdy na piśmie.

Nieprawdziwe wpisy znajdowały się w kartach comiesięcznych ocen stanu pacjenta i kartach obserwacji pielęgniarskiej. Tam były nierzetelne w treści wzmianki o karmieniu pacjentów przez sondę. W karcie zleceń lekarskich zamieszczano polecenia karmienia przez sondę pacjentów, wobec których nie było takiej potrzeby. Zdarzało się, że dyrektor osobiście dokonywał takich wpisów.

Efektem sztucznego zawyżania pacjentów „zerowych” była nadwyżka sond i przekazywane tego sprzętu dalej jako zbędnego. Trafiał na inne oddziały, głównie opieki paliatywnej. Zdarzało się, że pacjentom „zerowym” zakładano sondy podczas kontroli NFZ, a po jej zakończeniu sondy wyjmowano. Prokuratura w 2013 r. do NFZ się zwróciła o listy pacjentów finansowanych według wyższego współczynnika. W styczniu 2014 r. przeszukano ZOL i zabrano dokumentację pacjentów. Sporządzono listę tych pacjentów, którzy nigdy nie byli karmieni sondą lub byli, ale tylko okresowo. W tym zakresie przesłuchano członków ich rodzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Prokurator oskarża dyrektora ZOL przy ul. Wielickiej. Janusz Czekaj nie przyznaje się do winy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto