Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Proces w sprawie „Skóry”. Sąd przesłuchał 37 świadków, w tym byłego szefa Archiwum X

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżony Robert J. już ponad trzy lata siedzi w areszcie tymczasowym
Oskarżony Robert J. już ponad trzy lata siedzi w areszcie tymczasowym Artur Drożdżak
- Rozumiem stawiany mi zarzut. Nie przyznaję się do winy. Jestem niewinny - tak mówił przed krakowskim sądem w lutym 2020 r. Robert J. oskarżony o okrutne zabójstwo Katarzyny Z., studentki religioznawstwa UJ. Do zbrodni doszło w 1998 r., czyli 22-lata temu. Sprawcy grozi dożywocie. Jak zdradza krakowski sąd na niejawnym od roku procesie przesłuchano do tej pory 37 świadków i odbyło się 39 terminów rozpraw.

FLESZ - Już wiadomo. jest regionalizacja obostrzeń

Z naszych ustaleń wynika, że w charakterze świadka przesłuchano choćby Bogdana M., byłego już szefa policyjnego Archiwum X, które całe lata zajmowało się rozwikłaniem tej tajemniczej zbrodni. Miał być też przesłuchany Jacek B., były dziennikarz stacji TVN, który w 2006 r. rozmawiał z Robertem J., gdy ten jeszcze nie był aresztowany jako podejrzany o dokonanie zabójstwa.

W charakterze świadków wezwano rodziców oskarżonego. Oboje, jako osoby najbliższe, odmówili składania zeznań.

Józef J., ojciec oskarżonego mówi dziś, że od pół roku właściwie nie ma kontaktu z synem.

- Lisy otrzymuję z półtoramiesięcznym poślizgiem, porozmawiać przez telefon z Robertem nie mogę, a widzenia są praktycznie niemożliwe z powodu koronawirusa - opowiada mężczyzna

W listach, które mają po 10-12 stron oskarżony opisuje, w jakich warunkach jest przetrzymywany w Tarnowie, czego mu brakuje i o co prosi. Ze słów 80-letniego Józefa J. wynika, że syn coraz bardziej choruje, brakuje mu okularów do czytania, cela jest zaniedbana i musiał potargać swoją koszulę, by wytrzeć brud wewnątrz pomieszczenia.

Józef J. martwi się, że może nie doczekać wyroku na syna, nie wierzy, by był winny dokonania zabójstwa.

Zauważa, że na sali rozpraw cały czas może przebywać oskarżycielka posiłkowa, matka zamordowanej dziewczyny. - Mnie boli to, że ja tam też nie mogę się znaleźć i choćby w takich okolicznościach zobaczyć się z synem - nie kryje mężczyzna.

Akta sprawy liczą ponad 490 tomów w części jawnej i kolejne są niejawne. Sam akt oskarżenia to 789 stron.

Prokuratura kilka razy umarzała postępowanie z powodu niewykrycia sprawcy zbrodni, aż w końcu jesienią 2017 r. do celi trafił mieszkaniec Krakowa Robert J. Za kratkami przebywa już ponad trzy lata lata. Został aresztowany jesienią 2017 r. Tymczasowe aresztowanie jest przedłużone do 23 września 2021 r.

W śledztwie Robert J. zaprzeczał zarzutom i nie przyznawał się do winy. Przekonywał, że nie znał zamordowanej Katarzyny Z.

Śledczy powołali toku śledztwa wielu ekspertów, którzy pisali fachowe opinie. Sięgnięto choćby do zagranicznych specjalistów z Hiszpanii i Portugalii, którzy wypowiedzieli się na temat tortur zadanych ofierze. Także specjaliści z amerykańskiego FBI wspierali pomocą policjantów z krakowskiego Archiwum X, którzy badali sprawę „skóry”.

Na tym etapie postępowania sądowego nie zostali jeszcze przesłuchani biegli - informuje krakowski sąd.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Proces w sprawie „Skóry”. Sąd przesłuchał 37 świadków, w tym byłego szefa Archiwum X - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto