Były reprezentant Polski był zawodnikiem "Pasów" od sierpnia 2009 roku. W ich barwach rozegrał w sumie 37 spotkań, w których zdobył 8 bramek. W listopadzie 2010 roku został decyzją zarządu odesłany do Młodej Ekstraklasy, a w styczniu 2011 roku rozwiązał z klubem umowę za porozumieniem stron.
Kilkanaście dni później w jednym z wywiadów prasowych oskarżył Cracovię o szantaż, a wiceprezesa Jakuba Tabisza nazwał "człowiekiem bez honoru". Klub wytoczył więc zawodnikowi proces o zniesławienie i we wtorek łódzki sąd w I instancji nie przyznał "Pasom" racji. Krakowski klub na razie nie zabiera głosu w sprawie, ale wiadomo, że czeka na pismo z uzasadnieniem wyroku i będzie korzystać z przysługującego mu odwołania.
- Czuję satysfakcję, że sąd poparł moje stanowisko. Uzasadnienie sądu nie zostawia wiele miejsca na apelację, ale pewnie Cracovia będzie chciała z niej skorzystać - mówi Matusiak i dodaje: - Zyskałem poczucie sprawiedliwości, bo okazało się, że miałem podstawy, by wypowiedzieć takie, a nie inne słowa, ale nie chciałbym już do tego wracać. Cracovii życzę wiele dobrego, bo wiem, że zmieniło się tam dużo na plus. Takich klubów jak Cracovia brakuje w ekstraklasie. Z takim zapleczem, kibicami, stadionem i sponsorem Cracovia nie powinna grać w I lidze.
Tymczasem wczoraj piłkarze Cracovii wrócili do Krakowa z obozu w Turcji. Przed planowanym na przyszłą środę powrotem do Alanyi, w sobotę w Częstochowie zagrają z Widzewem Łódź, w poniedziałek z Garbarnią Kraków, a we wtorek z Piastem Gliwice.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?