Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Probierz: Oby derby zakończyły się takim wynikiem jak te, w których wygraliśmy 1:0

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Michał Probierz (trener Cracovii)
Michał Probierz (trener Cracovii) Anna Kaczmarz
Trener Cracovii Michał Probierz po wygranym spotkaniu z Wisłą Płock ma większe podstawy do optymizmu. Jego zespół czeka derbowy mecz z Wisłą. Szkoleniowiec poruszył kilka problemów związanych z tym meczem, ale nie tylko z nim.

O ewentualnym zagrożeniu spadkiem z ekstraklasy:

- Dopóki jest realna szansa, że ktoś nas może dogonić, to trzeba być czujnym. Tak właśnie podchodzimy do sprawy, nie ma tu momentu zadowolenia. W ostatnich meczach zaczęliśmy lepiej grać i to jest istotne w kontekście końcówki sezonu. Na pewno wróciła pewność siebie zawodników. Gdy wygramy, to raczej zapewnimy sobie utrzymanie. To jest kolejny krok, który chcemy zrobić. Nie tak to sobie wyobrażaliśmy, ale ważne, że zaczęliśmy lepiej grać.

O sytuacji zdrowotnej w zespole:

- Mamy poobijanych wielu zawodników, mamy duże problemy, ale nasz sztab medyczny zaczął od razu po meczu z Wisłą Płock rehabilitację zawodników. Będzie ciężko, ale postaramy się przynajmniej niektórych postawić na nogi.

O derbach:

- W derbach zazwyczaj nie ma faworytów. W ostatnich derbach było bardzo dużo agresji, nerwowości, a trzeba mimo wszystko skupić się na graniu w piłkę i to będziemy chcieli zrobić.

O poprzednich meczach z Wisłą Kraków:

- Człowiek musi wyciągać wnioski z wielu elementów, które były. Oby te derby zakończyły się takim samym wynikiem, jak te, które wygraliśmy tam 1:0.

O ewentualnych eksperymentach w składzie po zapewnieniu sobie utrzymania:

- Nie patrzę w tych kategoriach, ważny jest każdy kolejny mecz, dla nas teraz ten sobotni. Nie ma co planować, jak pokazało ostatnie spotkanie z Płockiem. Musieliśmy zrobić jedną zmianę do przerwy, a później w przerwie drugą. Plany to jedno, a życie – drugie.

O tym, jak Karol Niemczycki znosi rolę rezerwowego:

- Karol jest profesjonalistą i muszę go pochwalić, bardzo profesjonalnie podchodzi do sytuacji, pomaga Lukasowi (Hrosso – przyp.), tak jak Lukas jemu pomagał. Na pewno sytuacja jest bolesna dla niego, zdaję sobie z tego sprawę, ale tak jak powiedziałem – do Karola nie miałem pretensji, jeśli chodzi o samo bronienie, musieliśmy jednak dokonać zmiany w bramce, a wierzę, że on nadal będzie robił karierę.

O braku kibiców:

- Te mecze są dziwne, musimy się na nowo tego uczyć i to jest bardzo trudne, na pewno szkoda, że takie mecze nie mogą być z fanami. Do takiego meczu jednak nie trzeba nikogo mobilizować.

O Dytiatjewie:

- Jest po kontuzji i wraca. Po tak długiej przerwie potrzebuje gry, dlatego występował w rezerwach. Dostał czerwoną kartkę i nie mógł grać w czterech meczach. Będzie jednak grał dalej, by się odbudować. Nie ma drugiego dna w jego sytuacji.

O Lusiuszu:

- To jeden z zawodników, który zdobył tytuł wicemistrza Polski juniorów, gra, wchodzi. Miał swoje gorsze momenty, ale przeszedł to. Od nich – tych młodych zawodników wszystko zależy. Nikt nie ma zamiaru wyjmować go ze składu, jak gra dobrze. To jest podpowiedź dla innych piłkarzy.

O Myszorze:

- Oglądaliśmy regularnie mecze juniorów i tam prezentował się dobrze. Chcemy go wdrożyć, ale mecze były na styku i nie chcemy „spalić” tego młodego zawodnika. Ma szanse wystąpić, to bardzo ciekawy zawodnik, wierzę, że będzie grał.

O przełamaniu kryzysu:

- Widać po zawodnikach, że presja, która na nich ciążyła, wyzwalała bardzo dużo emocji. W środę graliśmy już dużo, dużo spokojniej, bez takich emocji. Nie pozwoliliśmy na za dużo zespołowi z Płocka. To na pewno dobry prognostyk na końcówkę rundy.

O Wiśle Kraków:

- Nie mnie oceniać zespół przeciwnika, każdy ma swoje problemy i bardziej zajmuję się swoim podwórkiem.

O transferach:

- Prowadzimy rozmowy, oglądamy wielu zawodników i decyzje dopiero podejmiemy, jak będziemy w stu procentach pewni utrzymania, by nie robić zamieszania.

O zamieszaniu z Superligą:

- Bogaci się bawią w różne gry, to jest jedna z nich. My ubodzy możemy to oglądać tylko w telewizji, jedno jest na pewno – my nie zgodziliśmy się grać w superlidze i jesteśmy zadowoleni.

O ewentualnym przekładaniu spotkań z powodu koronawirusa:

- Wydaje mi się, że nie będzie nikt kombinował, to jest za poważna sprawa, by ktoś kombinował, robił uniki. Wszystkie zespoły miały wiele, wiele problemów, niektórych dotknęło to od razu, bardzo wielu zawodników, a tak jak nas, dotykało to co jakiś czas, ktoś wypadał i to był nasz problem.

O zakażeniach koronawirusem w Cracovii:

- Mieliśmy regularnie cały czas, teraz już mamy problem, bo ktoś miał po raz drugi koronawirusa. Mieliśmy różne fazy. Oby ci zawodnicy szybko doszli, bo jak ktoś nie trenuje dwa tygodnie, to ciężko mu od razu wskoczyć. A jeśli chodzi o zakażonych naszych piłkarzy, to było to około 18 zawodników.

O ewentualnych przymusowych szczepieniach piłkarzy Cracovii i całej ekstraklasy:

- Jeżeli zrobilibyśmy taką kampanię, by zaszczepić piłkarzy, to wiele grup społecznych od razu upomni się o to. Jest to bardzo trudny temat. Jeżeli będzie możliwość, to na pewno zrobimy tak, by się zaszczepili, ale nie jest to łatwe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Probierz: Oby derby zakończyły się takim wynikiem jak te, w których wygraliśmy 1:0 - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto