- Kamerami mundurowi nagrywaliby przestępstwa i swoje interwencje. Materiał byłby dowodem w sądzie - mówi Łukasz Wantuch. - Kamery byłyby widoczne. Miałyby przede wszystkim studzić emocje - dodaje.
Radni obliczyli, że zakup kamer dla patroli tylko w ich dzielnicy to koszt 8 tys. zł. Przy większym zamówieniu cena ma spaść, więc Prądnik Czerwony postanowił obdarować cały Kraków.
- Dużo dyskutowaliśmy o takim pomyśle. Jest godny rozważenia - mówi Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?