MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pracował kiedyś w Wiśle Kraków, teraz wywalczył z Motorem Lublin awans do ekstraklasy

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Kurier Lubelski
W niedzielę w Gdyni rozegrano finał baraży o ekstraklasę. Arka Gdynia w nieprawdopodobnych okolicznościach przegrała z Motorem Lublin 1:2 i to goście dołączyli do Lechii Gdańsk i GKS-u Katowice. W obu klubach nie zabrakło małopolskich śladów, czyli piłkarzy, trenerów, którzy w swoich życiorysach mają kluby z naszego regionu.

Jeśli wziąć tych zawodników, którzy zagrali w finale baraży, to akurat w Arce nie było ani jednego zawodnika z małopolskim śladem w życiorysie. Ale już na trenerskiej ławce siedział Wojciech Łobodziński, a to przecież były zawodnik Wisły Kraków, z którą trzykrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski. W kadrze gdyńskiego klubu są natomiast - choć w niedzielę nie zagrali - byli zawodnicy Cracovii. Hubert Adamczyk czy Janusz Gol.

Znacznie więcej małopolskich śladów znajdziemy w Motorze Lublin. Począwszy do trenera Mateusza Stolarskiego, który pracował w grupach młodzieżowych Wisły Kraków, był zresztą też wcześniej ich zawodnikiem. A w kadrze jest również jego brat Paweł Stolarski, wychowanek „Białej Gwiazdy”. Mateusz Stolarski przejął zespół w trakcie sezonu i osiągnął z nim niesamowity sukces, zapisując się w historii lubelskiego klubu.

A na boisko w niedzielę znalazło się w Motorze aż siedmiu piłkarzy z małopolskim śladem w życiorysie. Kacper Rosa był bramkarzem Wisły Kraków w sezonie 2021/2022, choć nie zagrał ani jednego oficjalnego meczu. Piłkarze „Białej Gwiazdy”, ale z występami jedynie w drugiej drużynie i zespołach młodzieżowych jest z kolei Mathieu Scalet. Trzecim byłym wiślakiem w Motorze jest natomiast Kamil Wojtkowski i on akurat w barwach Wisły grał dużo, grał regularnie. W sumie 71 razy, strzelił 4 bramki. No i w końcówce pojawił się na boisku również wspomniany Paweł Stolarski.

Filip Wójcik to z kolei wychowanek Tarnovii, a później piłkarz takich klubów w Małopolsce jak Unia Unia Tarnów, Puszcza Niepołomice i Garbarnia Kraków.

Pół roku w Sandecji Nowy Sącz spędził Krystian Palacz, a trzy pełne sezony w Bruk-Becie Termalice Piotr Ceglarz. W kadrze Motoru jest też Kacper Śpiewak, były piłkarz „Słoni”.

Teraz słów kilka o samym meczu. Arka prowadziła od 13 minuty, gdy błąd w rozegraniu od bramki popełnili lublinianie, z czego skorzystał Olaf Kobacki. Była to jednak kontrowersja, bo zawodnik Arki zbyt szybko wbiegł w pole karne, jeszcze zanim piłka została zagrana. I tutaj również mamy małopolski akcent, bo sędzią VAR w tym meczu był Tomasz Musiał, który powinien w tej sytuacji interweniować.

W drugiej połowie gospodarze bardzo długo bronili się skutecznie, ale końcówka meczu wstrząsnęła Gdynią. Najpierw kapitalnie z rzutu wolnego uderzył Bartosz Wolski, który wyrównał, a w doliczonym czasie gry Mbaye N'Diaye dał wygraną Motorowi i awans do ekstraklasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mbappe nie zagra z Polską?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pracował kiedyś w Wiśle Kraków, teraz wywalczył z Motorem Lublin awans do ekstraklasy - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto