MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Praca i jeszcze raz praca

BK
Koszykarze Wisły Śnieżki odnieśli w sobotni wieczór cenne zwycięstwo z Pogonią Ruda Śląska. Zadecydowała o tym przede wszystkim ogromna ambicja wiślaków, bowiem błędów w ich grze było jeszcze sporo.

Koszykarze Wisły Śnieżki odnieśli w sobotni wieczór cenne zwycięstwo z Pogonią Ruda Śląska. Zadecydowała o tym przede wszystkim ogromna ambicja wiślaków, bowiem błędów w ich grze było jeszcze sporo. Warto jednak również zauważyć kilka ciekawych akcji, które - miejmy nadzieję - są zapowiedzią lepszej gry w następnych spotkaniach.

Sobotni pojedynek rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem, bowiem na rozgrzewce Bartosz Gorczyca urwał kosz... Naprawa trwała krótką chwilę i wreszcie zespoły mogły rozpocząć grę. Na ławce trenerskiej zadebiutował przed krakowską publicznością trener Ryszard Żmuda, który przez cały czas głośno podpowiadał swoim podopiecznym jak mają grać. Widać było, że taka pomoc jest drużynie potrzebna i przyniosła odpowiedni skutek. A po meczu nowy szkoleniowiec ,Wawelskich Smoków" mówił: - Za nami tydzień pracy. Gdyby były same treningi może udałoby mi się zrobić więcej. Graliśmy jednak w środę mecz i nie było czasu na pracę. Moim sukcesem jest wyzwolenie woli walki w drużynie. Nie był to piękny mecz, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Starałem się coś zmienić w taktyce. Wyszliśmy wyżej z obroną, mieliśmy odcinać rywali od rzutów. Było w tym jeszcze sporo błędów, ale ja wierzę, że z czasem będzie postęp. Teraz czeka nas praca, praca i jeszcze raz praca. Potrzebujemy spokoju, by powoli robić postępy.

Tyle trener Ryszard Żmuda. My dodajmy, że wczoraj nie został jednak podpisany kontrakt z Adamem Molskim, o którego ewentualnych przenosinach do Wisły Śnieżki informowaliśmy już w numerze wczorajszym. W Wiśle chcą jeszcze zobaczyć tego zawodnika w środowym sparingu z Koroną. Po tym meczu podjęta zostanie ostateczna decyzja o ewentualnym zatrudnieniu Molskiego w Krakowie.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto