Powrót Gorszynieckiej?

Bogdan Serwiński - prezes i trener Muszynianki w jednej osobie wciąż kompletuje skład zespołu na nowy sezon w Serii A siatkarek. Wydawało się, że drugą rozgrywającą - obok Ewy Chrostek - będzie Ewa Ślusarz z Wisły. Gdy ten ten transfer nie wypalił, szkoleniowiec przypomniał sobie o Monice Gorszynieckiej. Ta siatkarka grała już w Muszyniance dwa sezonu temu. Ubiegły natomiast spędziła w Arisie Saloniki, z którym wywalczyła ósme miejsce w greckiej ekstraklasie. Wydaje się, że w tym przypadku do podpisania kontraktu jest już bardzo blisko.

Działacze Muszynianki wciąż zainteresowani są pozyskaniem dwóch klasowych skrzydłowych. Jedną z nich może być Emilia Reimus, wychowanka Gedanii, która w minionym sezonie wywalczyła wicemistrzostwo Belgii z Asteriksem Kieldrecht. W jej przypadku pewną przeszkodą w podpisaniu kontraktu są niejasności umowy wiążącej ją z klubem belgijskim.

Natomiast była wiślaczka - rozgrywająca Agnieszka Śrutowska, która także była w kręgu zainteresowań działaczy Muszynianki, przenosi się z Telenetu Mielec do zespołu mistrzyń Polski, Stali Bielsko-Biała.