Postęp szczepień w Polsce zwalnia. Do akcji dołączają apteki, niektóre z nich mają jednak problemy z formalnościami

FLESZ - Czwarta fala – czy i gdzie uderzy?

Mapa punktów szczepień przeciwko COVID-19 na rządowej stornie gov.pl wzbogaciła się o koleje adresy. Do listy placówek dołączyły w ostatnim czasie apteki. Ich włączenie do Narodowego Programu Szczepień przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia zapowiadali jeszcze na początku roku. By tak się jednak stało, potrzebna była nowelizacja ustawy o prawie farmaceutycznym. Ta z kolei została uchwalona dopiero pod koniec maja.

Tymczasem nowe punkty szczepień to szansa na przyciągnięcie nowych chętnych, których z tygodnia na tydzień zaczyna brakować.

W tej chwili, jak wynika z rządowej mapy, w całej Polsce jest blisko 500 aptek, które podają szczepionki. W Krakowie - 32, zaś w całej Małopolsce - 60. Postanowiliśmy zadzwonić do kilku wybranych punktów i zapytać o zainteresowanie szczepionkową akcją.

- U nas wszystko przebiega zgodnie z planem. Szczepionki dostaliśmy w ubiegłą sobotę i wtedy też zaczęliśmy szczepić. Na brak zainteresowania nie możemy narzekać. Zgłaszają się do nas głównie ludzie młodzi, którzy nie chcą czekać na odlegle terminy - mówi w rozmowie z nami farmaceutka z apteki codziennej przy ul. Bora Komorowskiego w Krakowie.

W aptekach w całym kraju stosowana jest jednodawkowa szczepionka firmy Johnson&Johnson. - Używamy tego preparatu, by szczepienie było szybkie i wygodne, a poza tym, by nie było problemów z umawianiem się na drugą dawkę - wyjaśnia kobieta. Jednak nie we wszystkich punktach, które można znaleźć na mapie szczepienia już się odbywają. W praktyce okazuje się bowiem, że cześć z nich nie zaszczepiło jeszcze żadnego pacjenta, bo wciąż walczą z formalnościami. Farmaceuci z niektórych aptek byli zdziwieni, że ich placówki można już znaleźć na mapie punktów szczepień z racji tego, że nie dostali jeszcze szczepionek.

- Nie szczepimy bo nie dostaliśmy szczepionek. Nie mamy też informacji kiedy preparat dostaniemy - słyszymy w aptece "dr. MAX" przy ul. Stawowej.

Niektóre apteki mają także problem z platformą, przez którą zamawia się szczepionki i rejestruje pacjentów. Podpięcie do systemu wypatrują m.in. w aptece przy ul. Trynitarskiej. Z pytaniami, kiedy opisywane przez farmaceutów problemy zostaną rozwiązane, zwróciliśmy się do Ministerstwa Zdrowia. Na odpowiedzi czekamy.

Tymczasem zdaniem ekspertów nowe punkty szczepień to szansa na przyciągnięcie nowych zainteresowanych, który z tygodnia na tydzień systematycznie ubywa. Do programu szczepień włączyły się także galerie handlowe. Od poniedziałku 12 lipca zaszczepić się można m.in. w krakowskiej Galerii Bronowice. To pierwsze centrum handlowe w Małopolsce, które zdecydowało się na taki krok.

W tym punkcie zastrzyk przeciwko COVID-19 mogą przyjąć zarówno wszyscy chętni, którzy do tej pory tego nie zrobili, jak i osoby mające przyjąć drugą dawkę. Nie jest wymagana wcześniejsza rejestracja. Na miejscu klienci centrum są jedynie proszeni o wypełnienie niezbędnej dokumentacji, by następnie zostać skierowanym do kwalifikacji medycznej, na podstawie której otrzymywany jest preparat. W galerii dostępna są jednodawkowe szczepionka firmy Johnson&Johnson, a także preparaty dwudawkowe, Pfizer i Moderna. W tej lokalizacji szczepić się może także dzieci i młodzież od 12. roku życia.

W Polsce wykonano dotąd 31 535 478 szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów, a także szczepionką Johnson&Johnson jest 14 104 522. Liderami wśród szczepień jest województwo mazowieckie, śląskie oraz wielkopolskie. To tam wykonano dotychczas najwięcej szczepień.

Najgorzej w tych statystykach wypada opolskie.

Jeśli chodzi o Małopolskę, to znajduje się ona na czwartym miejscu z ponad 2,6 mln wykonanymi zastrzykami. W pełni zaszczepionych Małopolan jest 1 162 952 - co stanowi około 34 proc. populacji całego województwa. W stolicy naszego regionu trwa wakacyjna akcja szczepień. 18 lipca wszyscy chętni mogli się zaszczepić przy Nowohuckim Centrum Kultury oraz na terenie Klubu Sportowego Wanda. W każdym z miejsc czekały jednodawkowe szczepionki firmy Johnson & Johnson. Jak przekazywali nam uczestniczący w akcji szczepień na terenie Wandy, nie było zbyt dużego zainteresowania przyjęciem preparatu ochronnego.

Samorządy robią wszystko, aby zachęcić swoich mieszkańców do szczepień - te odbywają się w autobusach, remizach oraz na zamkach. - Bądźmy odpowiedzialni i skorzystajmy z tej możliwości. Oferujemy szczepienia bez rejestracji, w weekend, na wyciągnięcie ręki - zapowiadali przedstawiciele Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.