Porównujemy ceny biletów MPK w Krakowie i innych miastach
Poznań ma bez wątpienia jeden z oryginalniejszych systemów cen biletów. W stolicy Wielkopolski płacimy bowiem za... przejechane przystanki. Opłaty dokonuje się za pomocą tPortmonetki na karcie PEKA. Im więcej przystanków przejedziemy, tym niższa cena jednostkowa za przystanek. Jeden przystanek to 60 groszy, dwa 1,1 zł, a pięć to 2,28 zł. Maksymalnie można w Poznaniu przejechać 40 przystanków - koszt 4,84 zł. Oprócz tego są bilety 10-minutowe za 3 zł i jednoprzejazdowe za 4,6 zł (to także bilet przesiadkowy na 40 minut). W takim rozwiązaniu Poznań ma najdroższe bilety jednorazowe. Co z miesięcznymi? Tu sprawa też jest bardziej skomplikowana niż w większości miast i nie za bardzo da się to porównać. Można bowiem kupić bilet na 14 dni na całą sieć (z podziałem na różne strefy, których w Poznaniu są trzy) lub na trasę do 6, 18 lub 24 przystanków. Następnie bilet 14-dniowy możemy wydłużyć na bilet od 15 do 30 dni, a za każdy dzień dopłacamy określoną kwotę. Przyznajemy, że cały system jest bardzo skomplikowany. Jeśli nie mieszkamy w Poznaniu, to można się w tym pogubić.