Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 800 pracowników nowohuckiego kombinatu pojedzie manifestować do Dąbrowy Górniczej

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Organizacje związkowe Arcelor Mittal Poland utworzyły Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Związkowy, którego zadaniem będzie koordynacja działań związanych z decyzją o wyłączeniu wielkiego pieca i stalowni w krakowskim oddziale spółki. Podczas spotkania związkowców ustalono też, że w środę 24 lipca przed siedzibę dyrekcji Arcelor Mittal Poland w Dąbrowie Górniczej pojedzie z Krakowa 800 osób. Protestujący zamierzają wręczyć prezesowi spółki swoje żądania.

Liderzy związków już wcześniej wspólnie wystąpili do prezesa metalurgicznego koncernu Geerta Verbeecka z żądaniem wycofania się z decyzji o wygaszeniu wielkiego pieca i ograniczeniu produkcji stalowni w Krakowie.

- Wyczerpaliśmy już wszystkie możliwości, stąd nasz wspólny list do prezesa ArcelorMittal #- mówi Władysław Kielian, przewodniczący Komisji Robotniczej Hutników NSZZ „Solidarność”. - Do końca czerwca mieliśmy dostać informacje o tym, jakie są szczegółowe plany wobec pracowników, co zostanie im zaproponowane, kto może liczyć na pracę, kto zostanie przeniesiony, jakie będą warunki odejścia. Dostaliśmy kolejne ogólnikowe pisma - dodaje.

W liście do prezesa ArcelorMittal związkowcy nie kryją, że taka sytuacja powoduje narastanie frustracji wśród pracowników i wzywają do wycofania się z decyzji o wstrzymaniu pracy wielkiego pieca oraz stalowni. Domagają się zorganizowania spotkania, na którym można by wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Grożą, że jeżeli w ciągu dwóch tygodni nie będzie „satysfakcjonującej pracowników odpowiedzi, organizacje związkowe będą zmuszone do podjęcia bardziej radykalnych rozwiązań w obronie miejsc pracy”.

Hutnicy zwracają też uwagę, że rząd zdecydował się na wprowadzenie ustawy o refundacji części cen energii elektrycznej dla przemysłu energochłonnego, czego oczekiwał koncern metalurgiczny.

„Rekompensaty dla przemysłu energochłonnego będą oczywiście wsparciem dla naszej branży, ale to działanie lokalne, a naszemu sektorowi potrzeba rozwiązań na szczeblu europejskim. Dotyczy to szczególnie wzmocnienia środków ochrony rynku przed nieuczciwym importem z krajów trzecich oraz europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla” - czytamy w stanowisku ArcelorMittal. Mowa jest w nim także o tym, że sytuacja w branży stalowej jeszcze się pogorszyła od chwili ogłoszenia decyzji o ograniczeniu produkcji w Krakowie.
Pierwszy krok

Związkowcy dostali już odpowiedź na swoje wspólne wystąpienie. - To znowu tylko ogólniki - nie kryje niezadowolenia Tomasz Ziołek, wiceprzewodniczący NSZZ Pracowników ArcelorMittal Poland.

Oficjalnie ze strony koncernu płyną informacje, że ciągle trwają analizy dotyczące dostępnych miejsc pracy dla osób, które stracą zatrudnienie w hucie w Krakowie. Jak się dowiedzieliśmy, imienne listy z propozycjami pracy w innym miejscu, wypłaty postojowego czy przejścia na emeryturę mają być gotowe w przyszłym tygodniu.

- Już dawno powinniśmy to wiedzieć, przecież termin wyznaczony na wygaszenie pieca jest już blisko - mówi Tomasz Ziołek, choć zaznacza, że związki zawodowe domagają się przede wszystkim wycofania się z decyzji o wygaszeniu wielkiego pieca w Krakowie.

Nie chce jednak zdradzić, co się stanie, gdy ArcelorMittal zdania nie zmieni, a na to się zanosi. - Pikieta to pierwszy krok, mamy zaplanowane kolejne, ale nie możemy wytaczać wszystkich armat od razu - podkreśla Tomasz Ziołek.

Związkowcy chcą, by koncern - jeśli już musi ograniczać produkcję - równomiernie rozłożył ciężar na wszystkie huty. #- Są trzy piece w Polsce, można by ograniczać produkcję stopniowo w każdym z nich - postuluje Władysław Kielian.

„Po raz kolejny podkreślamy, że ograniczanie mocy produkcyjnych w Polsce będzie działaniem tymczasowym” - twierdzi ArcelorMittal.

- Jeśli zostanie wygaszony piec, wiemy, czym się to skończy. To będzie pierwszy krok do zamknięcia naszej huty - obawia się Tomasz Ziołek.

WIDEO: Barometr Bartusia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ponad 800 pracowników nowohuckiego kombinatu pojedzie manifestować do Dąbrowy Górniczej - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto