Ponad 12 tysięcy awarii krakowskich tramwajów i autobusów w ciągu roku. Jest wniosek o pilną kontrolę w MPK

- Jazda komunikacją miejską czasami przypomina ruletkę. Nie wiadomo, czy zepsuje się autobus lub tramwaj, szyna się nie wybrzuszy, albo kurs się nie obędzie, bo zabraknie kierowcy. Przy wyborze środka transportu ważna jest jego niezawodności. Jeżeli chcemy, żeby coraz więcej mieszkańców wybierało transport publiczny, to trzeba zadbać o sprawne działanie systemu - komentuje Krzysztof Kwarciak, przewodniczący Stowarzyszenia "Ulepszamy Kraków!".

Otrzymało oficjalne pismo z MPK, z którego wynika, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy odnotowano aż 12 276 awarii, które nastąpiły podczas przewozu pasażerów i skutkowały brakiem możliwości dokończenia kursu na zaplanowanej trasie. 8367 usterek dotyczyło autobusów, a 3909 tramwajów.

- Ta statystyka oznacza, że każdego dnia średnio psują się aż 34 pojazdy komunikacji miejskiej. Aktualnie MPK dysponuje 1015 tramwajami i autobusami Jak przemnoży się liczbę pojazdów przez liczbę awarii to wychodzi na to, że przeciętnie każdy skład ulega defektowi raz w miesiącu - wylicza Krzysztof Kwarciak. - Patrząc na gigantyczna liczbę awarii można mieć wątpliwości czy procedury stosowane w miejskiej firmie są wystarczające - dodaje.

Stowarzyszenie "Ulepszamy Kraków!" zwróciło się do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie z prośbą o przeprowadzenie pilnej kontroli u miejskiego przewoźnika. - Poważane awarie powinny stanowić wyjątek, a w realiach krakowskiego MPK usterki stały się rzeczą powszechną - argumentuje Krzysztof Kwarciak.

Stanem miejskiego taboru zainteresował się po tym, gdy kilka miesięcy temu miał awarię hamulców autobus kursujący na linii 734, którym jechał. - Wcześniej byłem również świadkiem wielu innych mniej poważnych usterek, a mieszkańcy sporo razy sygnalizowali mi różne problemy z taborem. Dlatego postanowiłem bliżej przyjrzeć się sprawie i skontaktowałem się ze znajomymi kierowcami MPK. Zdaniem moich rozmówców zbyt rzadko są dokonywane naprawy, a w wielu sytuacjach tylko prowizorycznie się reperuje pojazdy, zamiast solidnie wykonać prace. Pytani przeze mnie pracownicy miejskiego przewoźnika zwracali również uwagę, iż niektóre zgłoszenia defektów nie przynoszą efektu i są ignorowane przez obsługę techniczną, co potem czasem skutkuje unieruchomieniem składu na trasie - dodaje.

Zdaniem Stowarzyszenia "Ulepszamy Kraków!" nawet kupione w ostatnich latach tramwaje i autobusy mocno eksploatowane na krakowskich drogach wymagają regularnego serwisowania. Sugerują zwiększenie na to nakładów, dostosowanie częstotliwości kontroli i napraw do potrzeb.

- Uważam, że potrzebny jest szerszy plan naprawczy dla całej spółki, bo nie jest pierwsza problematyczna sprawa. Warto przypomnieć problemy MPK z połowy zeszłego roku z realizacją zakontraktowanych kursów, co sprawiało, że na ulice wyjeżdżało znacznie mniej autobusów niż wynikało to z rozkładów jazdy. Moim zdaniem miejski przewoźnik zdecydowanie potrzebuje nowego otwarcia i gruntowej reformy - przekonuje Krzysztof Kwarciak.

Co na to MPK? - Odnosząc się do kwestii awarii pojazdów przede wszystkim chcę podkreślić, że zawsze najważniejsze było i jest dla nas bezpieczeństwo pasażerów. Dlatego wszystkie nasze pojazdy przechodzą wymagane przez przepisy i producentów przeglądy. Spółka nigdy nie oszczędzała i nigdy nie planowała oszczędzać na ograniczeniu liczby tych przeglądów, czy też wymianie części. Wprost przeciwnie, w firmie funkcjonują restrykcyjne procedury, które szczegółowo określają czas i termin okresowych przeglądów czy też okresowych generalnych napraw, którym pojazdy są poddawane po przejechaniu określonej liczby kilometrów - informuje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. - Warto podkreślić, że stan naszych pojazdów wielokrotnie kontrolowała Inspekcja Transportu Publicznego. Taka kontrola odbywała się w ubiegłym miesiącu i dotyczyła autobusów – zakończyła się bez uwag kontrolujących - dodaje.

Odnosząc się do liczby awarii w MPK zwracają uwagę, że w przesłanych Stowarzyszeniu "Ulepszamy Kraków!" danych znalazły się wszystkie rodzaje awarii, także te, które w żaden sposób nie wpłynęły na brak realizacji kursu, a dotyczyły m.in. awarii klimatyzacji, ogrzewania czy systemu informacji pasażerskiej.

- Tego typu usterki nie mają związku z bezpieczeństwem i nie powodują, iż tramwaj czy autobus nie może realizować kursu. Jednak troska o komfort pasażerów sprawia, że MPK także pojazdy z tego rodzaju usterkami jak najszybciej wycofuje z linii i zastępuje pojazdami, w których wszystkie systemy sprawnie działają. Jeżeli więc w okresie letnim dochodzi do awarii klimatyzacji w pojeździe, to taki pojazd tak szybko jak tylko jest to możliwe jest zastępowany w pełni sprawnym. Podobnie jest w przypadku wspomnianego już ogrzewania czy systemu informacji pasażerskiej - wyjaśnia Marek Gancarczyk.

Wylicza przy tym, że miejski przewoźnik w Krakowie posiada prawie 1000 pojazdów. W 2022 roku tramwaje wykonały ponad 1 100 000 kursów, a autobusy ponad 3 000 000 kursów. - Liczba straconych kursów w 2022 roku z powodu awarii stanowi zaledwie ułamek promila tej liczby - zaznacza Marek Gancarczyk.

Przypomina, że MPK od wielu lat przeznacza bardzo duże środki na wymianę taboru i zakup nowych tramwajów i autobusów. W latach 2019-2023 do Krakowa w sumie trafi 110 nowych tramwajów, co stanowi jedną trzecią całej floty. Podobnie jest w przypadku autobusów – w tym roku MPK czeka na dostawę 50 nowych pojazdów. W planach są kolejne zakupy, które obejmują zamówienie ponad 80 nowych autobusów w 2024 r. z wykorzystaniem m.in. środków zewnętrznych.

Abonament na loty, Polska krajem pilotażowym