Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomniki żołnierzy radzieckich znikają z Dąbrowy. Wkrótce także ten w Łośniu FOTO

PAS
Zgodnie z tak zwaną ustawą dekomunizacyjną do końca marca br. z przestrzeni publicznej miały zniknąć pomniki i symbole odwołujące się do komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. W Dąbrowie Górniczej powinno zostać usuniętych 8 pomników i jedna tablica, ale na razie cały proces się przedłuża. W poniedziałek zniknęły dwa pierwsze relikty przeszłości. Zostały zabrane przez stowarzyszenie Kursk do parku edukacyjnego, jaki powstaje w Surmówce na Warmii i Mazurach. Kolejne wyjadą z Dąbrowy Górniczej w przyszłym tygodniu.

Chodzi głównie o pomniki i obeliski upamiętniające żołnierzy Armii Czerwonej, poległych podczas wyzwalania Dąbrowy Górniczej. Na czarnej liście znalazła się więc m.in. słynna „czerwona gwiazda” w dzielnicy Gołonóg, czy też ogromny pomnik w dzielnicy Łosień, u zbiegu ulic Gołonoskiej i Łaskowej, przedstawiający dwóch żołnierzy radzieckich.

– Mamy zawartą umowę ze stowarzyszeniem Kursk, które zaoferowało chęć przejęcia na własny koszt pomników i zdeponowanie ich na własnym terenie w miejscowości Surmówka na Warmii i Mazurach – tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

Stowarzyszenie Kursk od 2012 roku odnawia miejsca pamięci i cmentarze, związane z Armią Czerwoną i Wojskiem Polskim, biorącym udział w II wojnie światowej. Pomaga też samorządom w opiece i nadzorze nad miejscami pamięci i różnych bitwach.

– W Surmówce będziemy tworzyć park edukacyjny i tam trafią także pomniki i tablica z Dąbrowy Górniczej. Zresztą trzy z tych pomników sami odnawialiśmy – mówi Jerzy Tyc, prezes stowarzyszenia Kursk. – W poniedziałek zabraliśmy tablicę z ulicy Chopina oraz pomnik z Łęki. W Dąbrowie Górniczej będziemy ponownie w przyszłym tygodniu. Wtedy zabierzemy obeliski z Trzebiesławic i Ząbkowic. Co do losów innych pomników, na razie trudno mówić o szczegółach, bowiem wszystko uzależnione jest od naszej sytuacji finansowej. W przypadku obelisku w Strzemieszycach-Kazdębiu właściciel terenu, na którym stoi, nie uważa za konieczne jego usunięcie, bowiem nie jest eksponowany w miejscu publicznym, widocznym. Zobaczymy, co będzie dalej - dodaje.

Duże emocje budzą również dalsze losy pomnika w Łośniu, poświęconego poległym w walkach z Niemcami żołnierzom Armii Czerwonej. Pojawił się bowiem spór o to czy teren, na którym od 1984 roku znajduje się charakterystyczny pomnik, należy do parafii w Łośniu czy do miasta. Ostatecznie w sytuację zaangażował się katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej, który zamierza przenieść go do Podborska, gdzie ma powstać Muzeum Zimnej Wojny.

– Obecnie jesteśmy na etapie uzgadniania kwestii technicznych i terminu wywózki pomnika w Łośniu. Zostanie on usunięty w przyszłym tygodniu – informuje Jarosław Podworski, starszy inspektor w katowickim oddziale IPN, zajmujący się sprawami upamiętniania walk i męczeństwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto