Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polski David Attenborough, czyli opowieść o przyrodniku Włodzimierzu Puchalskim

Julia Kalęba
Julia Kalęba
Ekspozycję "Domowroty. Włodzimierz Puchalski" można zwiedzać od 22 lipca do 6 listopada 2022 roku.
Ekspozycję "Domowroty. Włodzimierz Puchalski" można zwiedzać od 22 lipca do 6 listopada 2022 roku. Anna Kaczmarz / Polska Press
"Domowroty" są polskim odpowiednikiem naukowego terminu "homing" oznaczającego zdolność zwierząt do odnajdywania drogi do domu. Wystawę "Domowroty. Włodzimierz Puchalski" opowiadającą o jednym z najsłynniejszych polskich przyrodników, fotografie i artyście można zwiedzić w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie.

Europę czekają chłodne miesiące. KE przedstawiła program oszczędzania energii

od 16 lat

- Puchalski powiedział, że ptaki mają tak fenomenalną pamięć, że jeżeli raz rozpoznają w kimś wroga, to przez wiele lat potrafią pamiętać jego twarz i trzymać się z dala od niego. Wiedział, że musi zbliżyć się do ptaka tak, żeby ten lęk nie zaistniał. To, jak fenomenalnie mu się to udawało, widać na fotografiach, na których ze zwierzętami pozuje oko w oko, nos w nos i pyszczek w pyszczek - opowiada Łukasz Galusek, zastępca dyrektora ds. programowych Międzynarodowego Centrum Kultury, o przyrodniku, przyjacielu zwierząt i miłośniku natury.

A także o pionierze filmu przyrodniczego, reżyserze, polarniku i popularyzatorze wiedzy o rodzimej faunie. Można mnożyć zajęcia i pasje Włodzimierza Puchalskiego, które wyraz znajdowały w dziesiątkach albumów fotograficznych i książek, kilkudziesięciu filmach dokumentalnych, programach radiowych i telewizyjnych w dobie PRL-u kształtujących polskie wyobrażenie o obcowaniu z naturą. Z ogromnego dorobku Puchalskiego organizatorzy wystawy wybrali 250 prac ułożonych w czterech częściach tematycznych. Na jedną z nich składa się wybór mistrzowskich portretów zwierząt w ich naturalnym środowisku.

Fotografował je w takiej konwencji, w jakiej w naszej kulturze portretowane były najwybitniejsze postaci. Lekko od dołu, majestatycznie i ze wzrokiem, który podąża za widzem, pokazuje koguta, barana czy rysia. Wchodząc do galerii musimy zmierzyć się z nimi jak równy z równym lub nawet podziwiać ich jako kogoś wspanialszego od nas, w psychologicznym, zupełnie wyjątkowym dla Puchalskiego ujęciu - dodaje Łukasz Galusek.

Natomiast tytułowe domowroty nawiązują do eksperymentu z lat 30. XX wieku, w którym Włodzimierz Puchalski brał udział i który dokumentował. Nieopodal rodzinnej miejscowości przyrodnika - w Mostach Wielkich na Lwowszczyźnie - badacze próbowali znaleźć odpowiedź na pytanie, "czy bociany, przymusowo przemieszczane na różne odległości od gniazda w okresie lęgowym, są zdolne do samodzielnego powrotu do domu". Trzynaście bocianów obu płci przetransportowano na odległości od 50 do 2260 km. Ptaki wróciły ze wszystkich tych miejsc. Kurator wystawy Andrij Bojarov podkreśla, że dziś domowroty nabierają jeszcze jednego znaczenia.

Wystawa jest metaforą relacji ze zwierzętami i relacji z miejscami, gdzie się urodziliśmy i z których wyjechaliśmy - mówi. To dość symboliczne, bo staramy się przywrócić do Lwowa również Puchalskiego. Kiedy wydawano jego pierwsze albumy na początku lat 50., nie wspominano, skąd pochodzi i gdzie były robione zdjęcia. Dlatego starałem się przypomnieć również jego okres lwowski, także w sensie artystycznym i Puchalskiego jako fotografa miasta - podkreśla Andrij Bojarov.

Na wystawie znalazły się nieznane, nigdy wcześniej nie prezentowane zdjęcia z widokami Lwowa. Włodzimierz Puchalski w latach trzydziestych fotografował miasto podobnie do natury, skupiając się na detalach, przestrzeni czy formacjach chmur, w sposób na tamte czasy bardzo oryginalny. Ostatnią część wypełniają natomiast autoportrety twórcy ze zwierzętami.

Nie zawaham się nazwać Włodzimierza Puchalskiego naszym rodzimym Davidem Attenboroughem, kimś, kto właściwie przez większą część XX wieku uczył nas wrażliwości na świat natury, przede wszystkim tej naszej, rodzimej. Realizował w tym wyjątkowym kontakcie ze zwierzętami również część tej wrażliwości, która staje się dla nas taka ważna dzisiaj. Kwestia odbudowania więzi z naturą, uświadomienia sobie, że jesteśmy jej częścią - zaznacza Łukasz Galusek.

Ekspozycję "Domowroty. Włodzimierz Puchalski" można zwiedzać od 22 lipca do 6 listopada 2022 roku w Galerii Międzynarodowego Centrum Kultury przy Rynku Głównym 25 w Krakowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Polski David Attenborough, czyli opowieść o przyrodniku Włodzimierzu Puchalskim - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto