Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Czarnogóra: Boljević: Siły są równe, ale to my mamy Vucinicia i Joveticia

Jacek Żukowski
Vladimir Boljević uważa, że piątkowy mecz będzie kluczowy dla jego rodaków w walce o MŚ
Vladimir Boljević uważa, że piątkowy mecz będzie kluczowy dla jego rodaków w walce o MŚ Wojciech Matusik
Z Vladimirem Boljeviciem, Czarnogórcem, piłkarzem Cracovii, rozmawiaJacek Żukowski

Tak na pierwszy rzut oka, kto ma lepszą drużynę? Polska czy Czarnogóra?
Trudne pytanie, myślę, że jednak trochę lepszą ma Czarnogóra. Mówię tak, bo przecież stamtąd jestem, ale tak naprawdę to są podobne reprezentacje, mające dobrych zawodników w swoich składach, grających w mocnych ligach. To będzie mecz, w którym szanse procentowo oceniam 50 na 50.

Zaskakują Pana tak dobre występy Czarnogóry w eliminacjach mistrzostw świata? Wasza drużyna prowadzi przecież w tabeli.
Kiedy zobaczyłem, jaka jest grupa eliminacyjna, wiedziałem, że nie będzie łatwo, ale bardzo dobrze zaczęliśmy i uplasowaliśmy się na pierwszej pozycji. Jeśli wygramy teraz z Polską, to szanse na awans będą bardzo duże.

Z kolei dla Polski jest to mecz ostatniej szansy. Musimy wygrać. Was urządza też remis.
Tak, ale jeżeli nie wygramy, to może być problem, bo potem czeka nas jeszcze mecz na wyjeździe z Anglią.

Jak media w Czarnogórze podchodzą do tej konfrontacji?
Widzą w Polsce trudnego rywala, bo patrzą na wasz ostatni mecz z Danią i wszyscy spodziewają się, że to nie będzie łatwe spotkanie. Generalnie podchodzi się do tej konfrontacji jak do najważniejszego spotkania w ostatnim czasie. Dla nas liczy się tylko wygrana.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

Czy w powołaniach do kadry trener Branko Brnović pominął kogoś z dobrych zawodników?
Nie, wszyscy, którzy w tym momencie są najlepsi, znaleźli się w reprezentacji. To najmocniejszy skład.
Stevan Jovetić zmienił klub z Fiorentiny na Manchester City. To najlepszy piłkarz Czarnogóry?
Jeden z najlepszych. Wyżej należy ocenić Mirko Vucinicia z Juventusu Turyn, kapitana zespołu, lidera reprezentacji.
Co jest główną siłą reprezentacji Czarnogóry?
Najsilniejszy jest atak złożony właśnie z Joveticia i Vucinicia, którzy mają bardzo wysokie indywidualne umiejętności. Mogą z każdym rywalem wygrać pojedynek.
Oglądał Pan ostatni mecz swoich rodaków z Białorusią, zakończony remisem 1:1?
Tak, śledzę z uwagą poczynania reprezentacji. Białoruś nie jest wielkim zespołem, ale widać, że u nas, po ostatniej porażce w eliminacjach z Ukrainą, forma trochę spadła. Mam jednak nadzieję, że mecz z Polską rozegramy na dobrym poziomie.
Jak by Pan określił styl gry waszej reprezentacji?
Trener kładzie nacisk głównie na krótkie podania, a nie na długie piłki. Wie, że mamy kreatywnych zawodników, którzy mogą wiele zrobić. Sądzę, że w tym meczu nie będzie unikał też kontrataków, w których też dobrze się czujemy.
Zna Pan kogoś bliżej z tej kadry?
Z kilkoma zawodnikami grałem, np. z Ivanem Kecojeviciem, w reprezentacji młodzieżowej do lat 21. W lidze występowałem przeciwko Vladimirowi Bozoviciowi.
Kto się Panu najbardziej podoba w polskiej reprezentacji?
Widziałem mecze z Lichtensteinem na stadionie Cracovii i ostatni mecz z Danią. Są bardzo dobrzy zawodnicy. Z ostatniego spotkania najbardziej podobał mi się Mateusz Klich, a wiadomo, że najlepszy jest Robert Lewandowski.
Tak, tylko w kadrze bramek jakoś nie strzela...
Nie szkodzi, zawsze może przecież strzelić. Na pewno największą uwagę trzeba będzie zwrócić właśnie na niego i na Błaszczy-kowskiego. Bardzo podoba mi się też Kosecki.
Ma teraz kontuzję i nie będzie grał. A ktoś jeszcze wywarł na Panu dobre wrażenie?
Myślę, że ten lewy pomocnik, grający w Turcji?
Grosicki?
O właśnie!
A Pański brat też się chyba "kręcił" wokół reprezentacji?
Aleksandar był w kręgu zainteresowania selekcjonera, kilka razy powoływano go do szerokiej kadry, ale teraz zmagał się ostatnio z kontuzją i będzie grał w reprezentacji U-21. Nie ma jeszcze 18 lat, ale podpisał już kontrakt z PSV Eindhoven. W zimie, gdy będzie już pełnoletni, będzie mógł wyjechać, póki co jest zawodnikiem Zety Golubovac.
Też ma taki "atomowy" strzał jak Pan?
Nie, ale jest szybki, ma bardzo dobry drybling.
Jaki będzie wynik piątkowego meczu?
Mam nadzieję, że Czarnogóra wygra 2:1.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto