Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, mężczyzna był studentem II roku zaocznych studiów na Instytucie Kultury Fizycznej US. 22-latek został znaleziony przez parę studentów przed akademikiem przy ul. Szwoleżerów w niedzielę nad ranem. Najpierw wezwano pogotowie ratunkowe, które zawiadomiło policję.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 6.10 - relacjonuje sierż. Mirosława Rudzińska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Mężczyzna żył jeszcze i został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie zmarł po godz. 13.
**O wypadku poinformował nas
GeXik, dziennikarz obywatelski MM:Do akademika po rynnie. Tragiczny finał wspinaczki **
Policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich w zdarzeniu. Obrażenia wskazują na to, że student spadł z wysokości. Jak długo leżał przed akademikiem - jeszcze nie ustalono. Wiadomo, że wieczorem bawił się w jednym ze szczecińskich lokali.
Jedna z prawdopodobnych wersji zdarzeń zakłada, że chciał dostać się do akademika przez okno wspinając się po rynnie. Jak informują policjanci, mężczyzna nie mieszkał w akademiku, po którym miał się wspinać.
- Wszelkie okoliczności zdarzenia są badane – zapewnia sierż. Mirosława Rudzińska .
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?