Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy remisują w Zabrzu z Węgrami. To koniec marzeń o młodzieżowym Euro?

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Arkadiusz Gola
Reprezentacja Polski U-21 zremisowała w Zabrzu z Węgrami 1:1. Dla podopiecznych Macieja Stolarczyka był to niezwykle ważny mecz. Biorąc pod uwagę, że również we wtorek rozgrywane było spotkanie Izrael - Niemcy, wyniki obu potyczek miały istotny wpływ dla układu tabeli w grupie B. Remis „Biało-Czerwonych” sprawił, że ich szanse na awans do mistrzostw Europy choć są, to już bardziej teoretyczne.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wspomniany Stolarczyk postawił na ustawienie z trzema obrońcami, w którym zabrało miejsca dla piłkarza Wisły Kraków Konrada Gruszkowskiego. Ten przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych.

Polacy atakowali od samego początku. Mieli przewagę, a co najważniejsze stwarzali sobie sytuacje. Po kilkunastu minutach gry domagali się podyktowania rzutu karnego za zagranie ręką jednego z obrońców, ale sędzia pozostał nieugięty i wskazał jedynie na rzut rożny.

W 19 min zabrakło Polakom nieco szczęścia, gdy po mocnym strzale Adriana Benedyczaka piłka zamiast do siatki, trafiła w słupek.

Polacy atakowali, ale musieli też uważać, bo kilka razy po dość prostych błędach, również błędach w ustawieniu „Biało-Czerwonych”, Węgrzy kontrowali naprawdę groźnie.

W 29 min kolejną dobrą okazję na gola mieli jednak Polacy, a konkretnie Nicola Zalewski, ale z ostrego kąta nie trafił w bramkę, a jedynie w boczną siatkę.

W 35 min polscy piłkarze nadziali się na kolejną kontrę Węgrów. Tym razem już bardzo boleśnie. Z prawego skrzydła przed bramkę dośrodkował ostatecznie Peter Barath, a z bliska piłkę do siatki na wślizgu wpakował Andras Nemeth.

W odpowiedzi Michał Skóraś obił słupek bramki Węgrów, a Polacy ruszyli do jeszcze mocniejszych ataków. Do przerwy nie udało im się jednak odrobić strat.
Po zmianie stron cały czas przeważali Polacy. Na węgierską bramkę sunął atak za atakiem, ale bardziej przypominało to bicie głową w mur. Goście bronili się bowiem bardzo dobrze i mądrze. W doliczonym czasie gry faulowany był jednak w polu karnym Bartosz Białek, a jedenastkę na gola zamienił Michał Skróraś.

Polska U-21 - Węgry U-21 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Nemeth 35, 1:1 Skóraś 90+5 karny.
Polska: Miszta - Piątkowski, Poręba, Kiwior - Żurawski (46 Marchwiński), Kozłowski (81 Kubica) - Skóraś, Zalewski (46 Fornalczyk), Kamiński, Karbownik - Benedyczak (66 Białek).
Węgry: Hegyi - Balogh, Mocsi, Iyinbor - Barath, Kata - Csongvai (75 Sribek), Szendrei (81 Radics), Kiss (76 Tamas), Kerekez (86 Hidi) - Nemeth.
Sędziował: Kristoffer Hagenes (Norwegia). Żółte kartki: Kozłowski, Kiwior, Piątkowski - Barath, Iyinbor, Balogh, Hidi, Hegyi, Tamas. Widzów: 4668.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polacy remisują w Zabrzu z Węgrami. To koniec marzeń o młodzieżowym Euro? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto