Pogrzeb Andrzeja Wajdy odbędzie się za tydzień na Salwatorze

W południe 19 października Andrzej Wajda zostanie złożony do grobowca rodzinnego na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. Tego też dnia o godz. 14.30 w intencji zmarłego w niedzielę twórcy odbędzie się msza żałobna w klasztorze ojców Dominikanów.

Wybitny reżyser spocznie na Salwatorze obok swojej matki. Zarówno msza żałobna, jak i uroczystości pogrzebowe będą miały charakter prywatny. Cmentarz ma być w tym czasie zamknięty dla osób postronnych. Dzień wcześniej msza żałobna w intencji Andrzeja Wajdy zostanie odprawiona w warszawskim kościele św. Jacka (oo. dominikanów).

Pogrzeb, taka jest wola najbliższych - żony, Krystyny Zachwatowicz oraz córki reżysera - ma mieć charakter prywatny.

Jak w tej sytuacji zachowa się minister kultury Piotr Gliński, który w rozmowie z RMF24 zapowiedział, że reżyserowi należą się większe honory. - To był wybitny człowiek, któremu Polska jest winna państwowy pogrzeb - mówił polityk. Ale dodawał także, że trzeba to „ustalić z rodziną, z najbliższymi”.

"Przy nim się nie krzyczało i nie przeklinało". Przyjaciele o Andrzeju Wajdzie

Źródło:Dzień Dobry TVN

Nieoficjalnie dowiadujemy się też o sygnałach z Kancelarii Prezydenta RP, iż na pogrzebie zamierza być Andrzej Duda.

Po śmierci wybitnego twórcy w krakowskim magistracie przy pl. Wszystkich Świętych, jak i w stworzonym przez Andrzeja Wajdę i Krystynę Zachwatowicz Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha wystawione zostały księgi kondolencyjne. Wpisów do nich można dokonywać do dnia pogrzebu.

W księdze w Urzędzie Miasta Krakowa, obok wpisów prezydenta Jacka Majchrowskiego, przewodniczącego Rady Miasta Bogusława Kośmidera, podziękowań za filmy, jakimi obdarzył nas Andrzej Wajda, można znaleźć i taki tekst, od wdowy po reżyserze teatralnym Jerzym Jarockim: „Drogi Andrzeju. Byłeś moim reżyserem, byłeś naszym Przyjacielem. Odszedłeś w czwartą rocznicę śmierci Jurka. W tym dniu podwójnie cierpię - Danka Jarocka”.

Jest i wpis, którego dokonał konsul generalny Francji w Krakowie Frédéric de Touchet, zakończony słowami: „W osobie Andrzeja Wajdy Francja straciła wielkiego przyjaciela”.

Przypomnijmy, że w połowie czerwca na dziedzińcu zamku w Nowym Wiśniczu Andrzej Wajda odebrał Złoty Medal Honorowy za Zasługi dla Małopolski.

- Bardzo to dla mnie piękna i szczególna chwila, tym bardziej że mogę powiedzieć śmiało, że Ziemia Krakowska mnie wydała. Ojciec mój urodził się w Szarowie, niedaleko stąd, stąd pochodzi moja rodzina Wajdów - mówił wzruszony artysta.

Wielki twórca zmarł w wieku 90 lat.