Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoń - Wisła. Wisła zremisowała w Szczecinie

Bartosz Karcz
Arkadiusz Głowacki
Arkadiusz Głowacki Andrzej Banaś
Wisła była bliska wygranej w Szczecinie, ale ostatecznie zdobyła tylko jeden punkt. To już piąty remis "Białej Gwiazdy" w tym sezonie.

Obie drużyny były niepokonane w tym sezonie ekstraklasy i tak zostało po meczu w Szczecinie. Podział punktów z przebiegu gry jest sprawiedliwym wynikiem, choć wiślacy mogą wracać do Krakowa mimo wszystko z uczuciem niedosyty. Kolejny raz bowiem wygrana wymknęła im się w samej końcówce. Obie strony miały też po ostatnim gwizdku ogromne pretensje do sędziego Jarosława Przybyła. W swoim stylu pracę arbitra skomentował trener Pogoni Czesław Michniewcz, który został zresztą w czasie meczu wyrzucony przez sędziego na trybuny. - Jako trenerzy nie możemy akceptować takich sytuacji, gdy Jarosław Przybył przybywa i robi co chce - powiedział trener "Portowców".

Wiślacy pomstowali na Przybyła przede wszystkim o podyktowanie rzutu karnego w samej końcówce, po którym Pogoń doprowadziła do remisu. Protestujący Arkadiusz Głowacki dostał w dodatku żółtą kartkę. - Zastanawiam się czy to ja powinienem przejmować się kolejną kartką, czy też wreszcie ktoś zwróci uwagę na błędy sędziów. Ja jako kapitan mam prawo wyrazić swoje zdanie. Może czasami forma ne jest odpowiednia, ale przecież nie jesteśmy dziećmi i pewne rzeczy trzeba przyjąć.

Sytuacja z rzutem karnym miała miejsce w 80 minucie, gdy w "szesnastce" Wisły starł się Łukasz Burliga z Miłoszem Przybieckim. Fakt, że piłkarz Pogoni sporo dołożył od siebie, upadając teatralnie, ale też kontakt nogi "Burego" z jego łydką był. Sędzia więc pewnie wybroni się z tej decyzji.

Podobnie jak z tej o podyktowaniu rzutu karnego dla Wisły w pierwszej połowie, gdy Wilde Donalda-Guerriera podciął Rafał Murawski. To po tym karnym i pewnym strzale Rafaela Crivellaro Wisła objęła prowadzenie.
W pierwszej połowie krakowianie bronili jednobramkowej zaliczki bardzo pewnie. Na tyle dobrze, że Pogoń nie stworzyła sobie nawet stuprocentowej okazji.

Po zmianie stron "Portowcy" grali już odważniej. Sporo dało im wprowadzenie na boisko dwójki Takuya Murayama, Miłosz Przybecki. Okazje na wyrównanie mieli właśnie Japończyk, ale też Rafał Murawski czy Adam Frączczak. Świetnie w bramce Wisły spisywał się jednak Radosław Cierzniak. I pewnie znów zostałby bohaterem meczu, gdyby nie rzut karny w samej końcówce, którego zresztą Cierzniak był bliski obrony. - Frączczak uderzył bardzo dobrze, w boczną siatkę - tłumaczył po ostatnim gwizdku golkiper Wisły.

"Biała Gwiazda" w jakimś stopniu sama jest jednak sobie winna, że znów została tylko z jednym punktem. W drugiej połowie, gdy Pogoń rzuciła już wszystkie siły do ataku, krakowianie mieli okazję, żeby skontrować i dobić rywala. Kilka takich okazji zresztą było, ale brakowało skutecznego wykończenia akcji. Starał się m.in. Paweł Brożek, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie. Skoro jednak nie było podwyższenia wyniku, to swojego gola strzeliła Pogoń.

Ten remis na pewno nie umocni pozycji trenera Kazimierza Moskala, zwłaszcza że to już po raz nie wiadomo który wiślacy prowadzą, by w samej końcówce dać sobie odebrać zwycięstwo. To już zaczyna być prawdziwa klątwa remisów, która wisi nad Moskalem i jego drużyną.

Pogoń Szczecin1 (0)
Wisła Kraków 1 (1)

Bramki: 0:1 Crivellaro 18 z karnego, 1:1 Frączczak 80 karny

Pogoń: Kudła - Frączczak, Matras, Czerwiński, Nunes - Lewandowski (46 Przybecki), Murawski - Danielak (46 Murayama), Akahoshi (73 Obst), Małecki - Zwoliński.

Wisła: Cierzniak - Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga - Mączyński, Uryga - Boguski (73 Cywka), Crivellaro (60 Brożek), Guerrier (90+2 Marszalik) - Jankowski.

Sędziowali: Jarosław Przybył (Kluczbork) oraz Krzysztof Myrmus (Skoczów) i Dawid Golis (Skierniewice). Widzów: 8897.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto