Wczoraj na zgrupowaniu ,Pasów" w Cetniewie było świątecznie, ale tylko wieczorem, gdy na urodzinowe piwo zaprosili wszystkich trener Wojciech Stawowy i zawodnik Paweł Nowak. Jedno piwo po morderczych treningach ma na sportowców wręcz zbawienny wpływ, można się więc dziś spodziewać, że Cracovia będzie miała jeszcze większych zapał do pracy. A warunki do zajęć są wręcz wymarzone, wczoraj przed południem piłkarze biegali po plaży.
- Rzeczywiście zaaplikowaliśmy chłopakom plażę, ale mimo tego kojącego szumu morskich fal trening samą przyjemnością nie był - śmieje się Wojciech Stawowy. - To były zajęcia tlenowe, które dają się wszystkim mocno we znaki. Po południu mieliśmy zajęcia taktyczne w hali, tym razem pracowaliśmy nad kryciem strefowym. A przed kolacją była odnowa biologiczna, mieliśmy możliwość skorzystania nie tylko z basenu, ale także masaży wodnych. Nikomu kto pracuje w sporcie ośrodka w Cetniewie zachwalać nie trzeba, warunki do treningu są tu idealne. A że sprzyja nam też pogoda, to bez żadnych niespodzianek realizujemy nasze plany treningowe.
- Czy zdrowie wszystkim służy?
- Nie mamy żadnych nowych urazów, a Kaziu Węgrzyn i Tomek Wacek powoli wracają do zdrowia. Ze względu na ich drobne urazy - Węgrzyn ma kłopoty z przywodzicielem, a Wacek z więzadłem przyśrodkowym - podczas niektórych zajęć traktujemy ich indywidualnie. Właściwie nie mogą tylko brać udziału w grze, bo boimy się jakichś przypadkowych starć, a zderzenie czy poślizg mogłyby narobić im kłopotu.
- Na ile już może ćwiczyć Piszczek?
- Ona też trenuje dwa razy dziennie, tyle że pod okiem naszego trenera odnowy biologicznej. Widać u niego ogromny zapał, pewnie wróci do gry szybciej niż wszyscy myśleliśmy.
- Jak zaaklimatyzowali się w zespole nowi piłkarze?
- Zgrupowanie, gdy przez cały czas jesteśmy razem, najlepiej służy konsolidacji. Cała czwórka Bojarski, Przytuła, Piątek i Wróbel nie ma z tym kłopotów, bo to są zawodnicy, którzy pasują do tej drużyny pod względem charakteru. A co do zgrania, nad tym będzie się najlepiej pracowało na zielonych boiskach.
- Czy temat Madejskiego z Hutnika może zostać zrealizowany przed czerwcem?
- To jest wielce prawdopodobne. Rozmowy w tej sprawie prowadzi prezes Misior, który właśnie do nas przyjeżdża na zgrupowanie. Pewnie będzie w stanie już powiedzieć czy Madejski zagra u nas czy nie.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?