Podsumowanie sezonu Polonii Bytom. Ocena trenera, statystyki

Po czterech latach piłkarze z Bytomia pożegnali się z ekstraklasą, a podstawowy zawodnik Polonii Marcin Radzewicz przyznał: - Od czasu, gdy tu jestem, ta wiosna była najgorszą rundą naszej drużyny...

Dlaczego spadła drużyna, która zremisowała z mistrzem Polski i z rewelacją sezonu Śląskiem Wrocław? Po pierwsze: nie potrafiła sobie poradzić z rywalami, którzy również walczyli o pozostanie w elicie.

Po drugie: Polonia zdecydowała się zatrudnić przed rundą rewanżową niedoświadczonego trenera Roberta Góralczyka, wcześniej oddając Jurija Szatałowa do Cracovii. Szatałow wydźwignął "Pasy" z ostatniego miejsca ponad kreskę, a byto-mianie zakończyli sezon jako czerwona latarnia tabeli.
Po trzecie: w Bytomiu chyba coś pękło, przeciąganie liny przez działaczy skończyło się tym, że zdesperowani piłkarze dali sobie spokój ze strajkowaniem i poskarżyli się do Komisji Ligi Ekstraklasy SA. Ta nakazała klubowi spłacić zaległe pensje. Mariusz Ujek, który mógłby strzelać bramki wiosną wolał nie grać pół roku niż występować w Polonii bez gwarancji wypłat.

Jak się musiał czuć Łukasz Tymiński dwukrotnie zawieszany przez Komisję Ligi, bo bytomianie zalegali za jego transfer ze Śląska Wrocław? Przy Olimpijskiej nigdy nie było różowo, ale wygląda na to, że tym razem coś pękło i mleko się rozlazło.

Po czwarte: wystarczy tylko raz zobaczyć stadion w Bytomiu, aby zrozumieć, że z takim obiektem nie ma czego szukać w ekstraklasie, nawet jeżeli jest tam podgrzewana murawa, sztuczne oświetlenie i dach nad odpowiednią ilością krzesełek. Chylący się ku upadkowi dom klubowy jest smutnym symbolem tego obiektu i zasłużonego klubu.

Polonia wcale nie miała słabego zespołu i zapewne nie była to najsłabsza drużyna w ekstraklasie. Świadczy o tym fakt, że piłkarze do tej pory reprezentujący niebiesko-czerwone barwy znajdują już nowych pracodawców.

Czytaj również: List czytelnika: Przestańcie wieszać psy na prezesie Bartyli! to nie jego wina

A co z Polonią? - Musimy przyjąć ten spadek jak faceci. To sygnał dla wszystkich, którym leży na sercu dobro Polonii, aby zrobić wszystko, żeby na awans nie czekać kolejnych 21 lat - stwierdził trener Dariusz Fornalak, któremu nie udało się w ostatnich dwóch meczach uratować tonącego okrętu.

Statystyki:

Mecze (grało 31 piłkarzy)
29 - Marcin Radzewicz
28 - Michal Hanek, Mateusz Żytko
25 - Miroslav Barcik, David Kobylik
24 - Dariusz Jarecki
20 - Peter Hricko
19 - Błażej Telichowski, Błażej Vascak
18 - Łukasz Tymiński
17 - Grzegorz Podstawek
15 - Adrian Chomiuk, Marcin Juszczyk, Szymon Sawala
13 - Marek Bażik
11 - Szymon Gąsiński
10 - Arkadiusz Mysona, Robert Wojsyk
9 - Maciej Bykowski, Lukas Killar
8 - Clemence Matawu, Mariusz Ujek
7 - Krzysztof Król
6 - Przemysław Trytko
5 - Marcin Dzewulski
4 - Jacek Falkowski, Seweryn Kiełpin, Tomasz Mikołajczak
3 - Emil Drozdowicz, Łukasz Matusiak, Vladimir Milenković

Bramki (strzelili 29 goli)
5 - Jarecki
3 - Radzewicz, Ujek
2 - Barcik, Sawala, Telichowski, Żytko
1 - Drozdowicz, Hanek, Matawu, Podstawek, Trytko, Tymiński, Vascak
Samobóje - Bruma, Hernani, Magiera

Robert Góralczyk:
Gdy prowadziłem zespół zabrakło zdobyczy punktowej w meczach z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Wywalczyliśmy punkty w spotkaniach z ligową czołówką - Wisłą, Śląskiem i Jagiellonią, ale przegraliśmy z Cracovią i Arką. Zabrakło nam skuteczności. Na dodatek piłkarze musieli funkcjonować w bardzo trudnych warunkach organizacyjnych i nie zawsze mogli skupić się na graniu.