Pierwszy patent Krzysztof Kuczara opracował przy okazji pisania pracy dyplomowej na Wydziale Inżynierii Chemicznej Politechniki Krakowskiej, potem przyszły inne pomysły, ale najlepszym z nich okazały się manekiny. Tak, zwykłe (a może raczej niezwykłe) manekiny wystawowe stały się główną specjalnością przedsiębiorstwa, które wraz z bratem Andrzejem założyli w podkrakowskim Radziszowie. Dziś przedsiębiorstwo Kuczara Manekiny sp. z oo. ma blisko 70 proc. tego wyspecjalizowanego rynku w Polsce i eksportuje swoje wyroby do ponad 30 krajów.
- Manekiny mogą być najrozmaitsze - mówi Krzysztof Kuczara - zredukowane do symbolu człowieka albo całkowicie realistyczne, wykonujemy je wedle zlecenia klienta i korzystając z jego zastrzeżonych wzorów, albo proponujemy kilkadziesiąt własnych modeli. Przy udziale zaprzyjaźnionych artystów plastyków powstał już spory tłumek naszych manekinów. To dla nieuprzedzonego widza, który odwiedza firmę, może być widok szokujący...
- Pomysł zrodził się w 1991 roku - mówi prezes Andrzej Kuczara. Firma produkowała wówczas proste wyroby z laminatów poliestrowo szklanych, były to między innymi skorupy na przewoźne kioski, ale szybko skończyła się ich popularność i trzeba było wymyślić coś innego. Pomysł okazał się rzeczywiście znakomity, choć wdrożenie produkcji nie było łatwe. Brat sam opracował technologię, zabudowaliśmy oryginalną linię produkcyjną. Dziś w firmie pracuje kilkadziesiąt osób i możemy na efekty swojej działalności patrzeć z satysfakcją.
Dzięki własnym rozwiązaniom technologicznym podkrakowska firma stała się znaczącym udziałowcem europejskiego rynku. Wytwarza nie tylko manekiny ale też inne wyroby przestrzenne. To właśnie z Radziszowa pochodziły pieski-maskotki lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Monachium, a szczyty mistrzostwa osiągnęła firma przy tworzeniu drogi krzyżowej i monumentalnej postaci Chrystusa do kościoła w Myśleniach.
- Początkowo mieliśmy przygotować tylko formy do odlewów z brązu,- mówi Krzysztof Kuczara - ale okazało się że ściana nie uniesie 1,5 tonowej figury. Zaproponowaliśmy własne rozwiązanie i żaden, nawet uprzedzony widz nie odróżni zastosowanego przez nas kompozytu od metalu. Nawet w dotyku ma charakterystyczny chłód brązu.
Największym przebojem są jednak kopie żywych ludzi. Przed kilkoma laty na potrzeby programu telewizyjnego firma wykonała postacie Wojciecha Manna i Krzysztofa Materny, potem doszli m.in. Mikołaj Grabowski, Krzysztof Jasiński i Katarzyna Figura. Obecnie powstaje wielofiguralna kompozycja, która stanie w muzeum OPrderu Uśmiechu...
Ostatnie lata nie były jednak łatwe. Manekiny nie są dla handlowca artykułem pierwszej potrzeby i w czasach kryzysu firmy raczej dbają o towar niż o jego odpowiednią ekspozycję.
Tymczasem przedsiębiorstwo Kuczarów jest dla wielu rodzin z okolicznych miejscowości miejscem pracy jedynego żywiciela rodziny.
- Zdarzają się dramatyczne decyzje - mówi Krzysztod Kuczara, ale obaj z bratem doskonale zdajemy sobie sprawę z roli jaką firma odgrywa w okolicy i będziemy je rozwijać nawet jeśli samemu trzeba nieco zaciągnąć pasa.
Mimo konkurencji ze strony firm włoskich, litewskich a nawet chińskich, firma energicznie walczy o rynek. Eksportuje do Afryki Północnej i na Bliski Wschód, udoskonala ciągle technologię produkcji i właśnie dzięki poziomowi swej techniki staje się bezkonkurencyjne.
- Już przed wojną jakiś poeta napisał, że świat nie jest piłką futbolową i podbija się go głową. - powiada Krzysztof Kuczara - My na razie myślimy skromniej, o Europie...
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?