Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie-Wisła Kraków: "Biała Gwiazda" zagra bez wymówek

Bartosz Karcz
W pierwszym meczu w Krakowie górą było Podbeskidzie. Wiślacy zapowiadają jednak, że dzisiaj odrobią straty i awansują do półfinału Pucharu Polski
W pierwszym meczu w Krakowie górą było Podbeskidzie. Wiślacy zapowiadają jednak, że dzisiaj odrobią straty i awansują do półfinału Pucharu Polski Andrzej Banaś
- Nie ma miejsca na wymówki. Nawet jeśli Podbeskidzie zagra z największym zaangażowaniem, to mamy lepszy zespół. Przegraliśmy pierwszy mecz, ale teraz podchodzimy do rewanżu bez paniki! Trzeba tam pojechać, strzelić dwie bramki, wygrać i awansować do półfinału - takie nastawienie do środowego spotkania w ćwierćfinale Pucharu Polski zaprezentował we wtorek trener Wisły Kraków Robert Maaskant.

Podbeskidzie-Wisła Kraków [RELACJA NA ŻYWO W EKSTRAKLASA.NET]

Jego podopieczni dzisiaj o godz. 20.30 rozpoczną rewanż za mecz sprzed dwóch tygodni, w którym sensacyjnie przegrali na własnym stadionie z I-ligowcem 0:1. Dzisiaj mają "zmazać tamtą plamę". Jedno jest pewne, Maaskant dokona zmian w podstawowym składzie. Nie zagra Radosław Sobolewski, który ma kontuzję golenia. Holenderski szkoleniowiec nie robi tajemnicy z tego, kto zastąpi kapitana "Biała Gwiazda". - Zagra Czarek Wilk - mówi krótko.

Czytaj także:**Kasperczyk: dla Podbeskidzia ten mecz z Wisłą będzie historyczny**

W kadrze na mecz nie znajdą się też Nourdin Boukhari, który co prawda rozegrał już mecz w Młodej Ekstraklasie, ale na razie nie jest jeszcze brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Z kontuzją ciągle zmaga się natomiast Serge Branco i Kameruńczyka też nie będzie w meczowej kadrze. Na pewno o tym, kto dzisiaj zagra przeciwko Podbeskidziu, nie będzie natomiast decydowało zmęczenie któregokolwiek z piłkarzy. Trener Wisły ma w tym względzie jasne zdanie. - Wszyscy są w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej, a dla drużyn topowych gra co trzy dni jest normalną rzeczą - tłumaczy.

Zobacz także ZDJĘCIA Z OSTATNIEGO MECZU WISŁY KRAKÓW Z PODBESKIDZIEM

Holenderski szkoleniowiec chciałby, żeby jego drużyna awans zapewniła sobie w regulaminowym czasie, lecz jednocześnie przygotowuje zespół na każdy możliwy scenariusz. Również taki, w którym o awansie decydować będą rzuty karne.

- Byłoby głupotą, gdybyśmy nie ćwiczyli rzutów karnych przed meczem pucharowym - twierdzi Maaskant. - Zrobiliśmy to i wyszło nam bardzo dobrze. Z jedenastu metrów do siatki nie trafili tylko Siwakow, Boukhari i Garguła.

Maaskant ma swoje zdanie również na temat dzisiejszego rywala Wisły. Uważa, że to zespół, który prezentuje już dzisiaj poziom ekstraklasy. - Na pewno nie ustępuje takim drużynom jak Arka czy Cracovia - uważa szkoleniowiec Wisły, a po chwili dodaje: - Dla naszych rywali to będzie pewnie mecz stulecia. Myślę, że będą chcieli zagrać dokładnie tak jak w Krakowie, skoro taka taktyka przyniosła im powodzenie.

Trener Wisły nie myli się, jeśli weźmiemy pod uwagę zainteresowanie meczem w Bielsku-Białej. - To na pewno będzie prawdziwe piłkarskie święto dla naszego miasta - mówi rzecznik rasowy Podbeskidzia Jarosław Zięba. - Oczywiście chcemy, żeby piłkarze wykorzystali szansę, jaka się przed nimi otworzyła po pierwszym wygranym w Krakowie meczu, i awansowali do półfinału Pucharu Polski. Nie kryjemy jednak, że dla nas najważniejsza jest liga i najbliższy mecz z Termalicą Bruk-Betem Nieciecza. Ostatnio nasz zespół zanotował wpadkę w Polkowicach i teraz musimy myśleć przede wszystkim o tym, żeby nie tracić już punktów.

Zainteresowanie meczem z Wisłą jest w Bielsku-Białej bardzo duże. Na stadionie zasiądzie dzisiaj komplet publiczności, czyli 3200 widzów. Obiekt Podbeskidzia ma małą pojemność, bo jest w przebudowie. Gotowy jest już projekt, a obecnie trwa proces przetargowy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za ok. 2,5 roku gotowy będzie nowoczesny stadion na 15 tysięcy miejsc. - Na większy stadion musimy trochę poczekać, ale już dzisiaj nasz obiekt spełnia wymogi ekstraklasy - zapewnia Zięba. - Jestem pewien, że piłkarze Wisły będą zadowoleni z murawy, która już jest podgrzewana i przesunięta pod projekt nowego stadionu.

Mecz można zobaczyć w TVP Sport. Początek transmisji od godz. 20.10.

Czytaj także:**Stadion Wisły Kraków prawie gotowy**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podbeskidzie-Wisła Kraków: "Biała Gwiazda" zagra bez wymówek - Miechów Nasze Miasto

Wróć na miechow.naszemiasto.pl Nasze Miasto