Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PlusLiga siatkarzy. "Krakowski" Barkom Każany Lwów dobrze przyjął się w polskiej lidze

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Barkom Każany Lwów podejmował rywali w hali Suche Stawy w Nowej Hucie
Barkom Każany Lwów podejmował rywali w hali Suche Stawy w Nowej Hucie Joanna Urbaniec / Polska Press
Siatkarze Barkomu Każany Lwów sezon 2022-23 spędzili w polskiej PlusLidze. Drużyna zmagania zakończyła na 13. pozycji, bez problemu uniknęła spadku. Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki, która zarządza rozgrywkami, pozytywnie ocenia "transfer" ukraińskiej drużyny do naszej ligi.

Barkom Każany wykonał plan minimum. Nie spadł z PlusLigi

Zespół z Lwowa w roli gospodarza gościnnie grał w Krakowie. Plany włączenia Barkom Każany w szeregi PlusLigi były już wcześniej, z tą różnicą, że domowe mecze miały się odbywać na Ukrainie. A z powodu nieuzasadnionej zbrojnej agresji Rosji na ten kraj i toczącej się wojny nie było to możliwe.

- Zespół z Lwowa był za mocny na swoją ligę, u nas widział większe możliwości. To było też zgodne z naszą strategią rozwoju, chcieliśmy pokazywać polską ligę za granicą. Sytuacja z wojną na Ukrainie wszystko przyspieszyła - mówi Popko. - My jesteśmy zadowoleni, mecze pokazywano na terenie Ukrainy. Oczywiście sytuacja jest wyjątkowa, niekomfortowa dla rozwoju sportu, ale cieszymy się, że zagrali u nas i pokazali, że są zespołem walecznym.

Barkom Każany w 30 meczach zdobył 30 punktów (8 zwycięstw, aż 7 porażek po tie-breaku). Typowany był do spadku, a okazało się, że radzi sobie całkiem dobrze. "Nietoperze" w stawce 16 ekip zajęły miejsce (w dwumeczu o tę lokatę okazały się lepsze od Cuprum Lubin). Biorąc po uwagę, że start ligi był bardzo trudny, bo zespół późno zaczął treningi w pełnym składzie, to wynik ocenić trzeba jako dobry. Skorzystała na tym też nasza liga.

- Myślę, że sezon dla nich był udany, bo nie walczyli o utrzymanie się w lidze, a próbowali wygrywać z najlepszymi. Sądzę, że mają trochę przemyśleń co do składu - przyznał Popko. - Przekonaliśmy się, że poziom w naszym kraju jest bardzo wysoki. Najlepszy zespół z Ukrainy okazał się za słaby, by przeskoczyć do fazy play-off. To pokazało, że aby zaistnieć w polskiej lidze, trzeba mieć bardzo dobry zespół, ponadprzeciętny w skali europejskiej.

Barkom Każany przywrócił Krakowowi wielką siatkówkę

Obecność Barkomu Każany w PlusLidze pomogła także przywrócić w Krakowie siatkarską elitę w męskim wydaniu, której nie było tu 30 lat. Zespół "u siebie" grał w zmodernizowanej hali Suche Stawy (tam największe sukcesy, w tym mistrzostwo Polski, święcili siatkarze Hutnika Kraków). Dzięki temu częściej raz czy dwa na sezon, gdy pod Wawel zawitała reprezentacja, można było pod Wawelem oglądać mecze na wysokim poziomie, z udziałem światowych gwiazd, których przecież w ekstraklasie nie brakuje.

- Wiadomo, że początki w dużym mieście są trudne, projekty rodzą się wolno. Trzeba też pamiętać, że Polacy lubią kojarzyć się z absolutnym sukcesem i kibicować takim drużynom. Ta droga, którą przeszli, zaaklimatyzowanie się w naszej lidze i wysoki poziom sportowy, sprawiają, że osiągnąć ten sukces wcale nie jest łatwo. Na pewno jednak drużyna z Lwowa zrobiła pierwszy krok - i to do przodu - powiedział Popko. Dodał: - Myślę, że ta wielka siatkówka zostanie w Krakowie na dłużej. Może powstanie tu drużyna, która będzie grała w najwyższej lidze.

Czy w następnym sezonie znów zobaczymy Barkom Każany w PlusLidze? - Zespół nie spadł, więc ma prawo występów w kolejnych rozgrywkach, miejmy nadzieję, że tu zostanie. Czy w Krakowie? Trudno mi powiedzieć, to decyzja klubu - dodał Popko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PlusLiga siatkarzy. "Krakowski" Barkom Każany Lwów dobrze przyjął się w polskiej lidze - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto