Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plan pełen gwiazd. "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" w krakowskich kinach od piątku

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Dorota Stalińska i Katarzyna Skrzynecka dają popis komediowego aktorstwa w filmie "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4"
Dorota Stalińska i Katarzyna Skrzynecka dają popis komediowego aktorstwa w filmie "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" Next Film
„Koniec świata” – to podtytuł czwartej części popularnej serii „Kogel-mogel”. Dawno nie było takiej plejad gwiazd w jednym filmie na polskich ekranach. Komedię można będzie oglądać w krakowskich kinach od piątku 7 stycznia.

FLESZ - Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski

od 16 lat

Kiedy w 1987 roku Roman Załuski nakręcił „Kogel-mogel”, szybko okazało się, że zabawna opowieść o przemianach obyczajowych w Polsce schyłku Peerelu okazała się frekwencyjnym przebojem. Nic więc dziwnego, że rok później na ekrany kin nad Wisłą trafiła jej kontynuacja – „Galimatias, czyli kogel-mogel 2”. Dla wielu młodych ludzi, identyfikujących się z bohaterami filmów, obie produkcje stały się „kultowymi” obrazami.

Dlatego aż dziwne, że trzecia część cyklu powstała dopiero trzydzieści lat później. Tym razem motorem produkcji była scenarzystka wszystkich filmów – Ilona Łepkowska, która ma na swym koncie sukcesy najważniejszych polskich telenowel, od „Klanu” po „Barwy szczęścia”. „Misz-masz, czyli kogel-mogel 3” spodobał się kinowej publiczności, więc Łepkowska postanowiła kontynuować opowieść o rodzinach Solskich i Wolańskich w czwartym obrazie.

- Kiedy pisałam scenariusz, to oczywiście chciałam wprowadzić jakieś nowe postaci, żeby troszeczkę ożywić atmosferę dobrze znaną po „trójce”. Zastanawiałam się chwilę, kto to mógłby być. I przyszło mi do głowy, że nie poznaliśmy w poprzedniej części rodziny Marlenki poza jej mężem Piotrusiem. W związku z tym wszystko możemy tu dopisać. I wymyśliłam matkę, która mieszkała całe lata w Stanach Zjednoczonych. Wydało mi się, że ten brak gustu, którym charakteryzuje się Marlenka, może ma swoje źródło właśnie w takim amerykańskim, kiczowatym ubieraniu się. Tą drogą doszłam do tego, że mamusia zjawia się nagle z Ameryki, z walizami, niezapowiedziana. To będzie powód do zamętu i problemów w tym domu – tłumaczy Łepkowska.

Do roli mamy Marlenki przeprowadzono szeroki casting. Kiedy na zdjęcia próbne przyszła Dorota Stalińska i zrobiła szpagat – producenci od razu zdecydowali, że to właśnie ona wcieli się w tę postać. Partnerować jej będzie Marian Opania, który zagra rolę Leopolda Kapusty – podstarzałego erotomana, „polującego” na jakąś samotną i bogatą panią do usidlenia. Starsze pokolenie polskich aktorów w czwartej części „Kogla-mogla” będzie reprezentować również Karol Strasburger (jako Kazimierz Janik – kumpel Kapusty), Wiktor Zborowski (jako starosta wsi Grabowo, w której rozgrywa się akcja filmu) oraz znani z poprzednich części Grażyna Błęcka-Kolska, Ewa Kasprzyk, Zdzisław Wardejn i Katarzyna Łaniewska.

- Kiedy pada hasło „Kogel Mogel”, to bez względu na pokolenie, nawet jak ktoś nie widział ostatniej części, to wie, o co chodzi. To jest bardzo fajne, ale jednocześnie niezwykle zobowiązujące – zmierzyć się z kolejną częścią, żeby ktoś mógł powiedzieć: „Ale fantastyczne, lepsze!”. Każda kolejna część takiej serii jest trudniejsza do realizacji i trudniej zadowolić widza, ale ja myślę, że widzom się ten film spodoba i będą się szczerze śmiali – podkreśla Dorota Stalińska.

„Koniec świata, czyli kogel-mogel 4” to przede wszystkim jednak młode pokolenie Solskich i Wolańskich. Reprezentuje je dwójka aktorów: Aleksandra Hamkało i Nikodem Rozbicki. Nie zabraknie na ekranie również gwiazd średniego pokolenia. To Katarzyna Skrzynecka, Maciej Zakościelny i Anna Mucha. Wszystkie te postacie spotykają się w finałowej sekwencji w przestrzeni jednego domu podczas wiejskiego wesela.

- Mieliśmy plan pełen gwiazd. I plan pełen ludzi o bardzo różnym usposobieniu, sposobie pracy, podejściu do życia, do zawodu. Do różnych rzeczy. Każdy ma swoje zalety, ale też każdy ma swoje za uszami. Jeden jest niecierpliwy, drugi zapomina tekstu, trzeci ma niesfornego loka, którego bez przerwy trzeba poprawiać, więc gdy nagle robi się scena dziesięcioosobowa, to czasami okazuje się, że może to być wręcz niewykonalne. Ale daliśmy radę – śmieje się Aleksandra Hamkało.

„Koniec świata, czyli kogel-mogel 4” można będzie oglądać w Krakowie od piątku 7 stycznia w kinach sieci Cinema City, Multikinie i Kinie Kijów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo

Materiał oryginalny: Plan pełen gwiazd. "Koniec świata, czyli kogel-mogel 4" w krakowskich kinach od piątku - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto