PKP Cargo Tarnowskie Góry. Strajku nie będzie. Pracownicy zostają

Napięta sytuacja pomiędzy związkami zawodowymi w PKP Cargo a zarządem spółki trwa od lipca 2015 roku. Już wtedy podpisano protokół rozbieżności, którego głównym punktem były postulaty płacowe. W międzyczasie zarząd PKP Cargo przygotowywał się do alokacji ponad 160 pracowników z oddziału w Tarnowskich Górach do Katowic. Plany przeniesienia pracowników zaogniły spór.

W październiku, pod dworcem PKP w Tarnowskich Górach odbyła się pikieta pracowników. W kolejnych miesiącach dwukrotnie wyznaczano termin strajku generalnego. Za pierwszym razem udało się go powstrzymać dzięki interwencji posłów PiS-u (planowano go tuż po wyborach). Za drugim razem również zawieszono akcję strajkową a w międzyczasie rezygnację ze stanowiska prezesa PKP Cargo złożył Adam Purwin. To właśnie w jego osobie związkowcy widzieli największą przeszkodę w osiągnięciu porozumienia.

We wtorek 15 marca, nowy prezes PKP Cargo Maciej Libiszewski, podpisał w imieniu zarządu porozumienie ze związkowcami. Zawarto w nim deklarację wycofania się z planowanej alokacji części załogi. Strony zadeklarowały również, że do 30 czerwca zawrą kolejne porozumienie, dotyczące postulatów płacowych, które jednocześnie zakończy spór zbiorowy.

- Porozumienie zamyka trudny rozdział, w którym pracownicy wraz ze związkami zawodowymi podjęły walkę o utrzymanie miejsc pracy. Nie byłoby możliwe bez dobrej woli ze strony nowego prezesa PKP Cargo - uważa Jarosław Ślepaczuk, ze Związku Zawodowego Kolejarzy Śląskich przy PKP Cargo w Tarnowskich Górach.