PiS obsadza ważne posady w Małopolsce swoimi zaufanymi zwolennikami

Karuzela nazwisk trwa, a obecni prezesi, związani obecnie lub w przeszłości z Platformą Obywatelską, mogą już zacząć robić porządki w swoich gabinetach

.„Stołki” do rozdania

Spółek państwowych w Małopolsce jest ponad 30.Tylko w ich radach nadzorczych jest co najmniej 50 stanowisk zależnych od polityków. Do tego dochodzi drugie tyle w zarządach tych firm. To jednak nie koniec. Do tej listy należy dodać jeszcze różnego rodzaju agendy rządowe. Do tego dochodzą urzędy. W sumie to ponad 200 stanowisk.Wszystko wskazuje na to, że dziś, po siedmiu latach pracy, ze stanowiskiem pożegna się Kajetan d’Obyrn, prezes kopalni w Wieliczce, wcześniej krakowski radny PO. Sygnałem, że PiS przymierza się do zmian, są niedawne roszady w radzie nadzorczej, która prezesa wybiera. Wymieniono tam dwie osoby z pięcioosobowego składu. Dziś rada zbiera się na swoim posiedzeniu w... Warszawie.

- Scenariusze są dwa: albo prezes zostanie odwołany, albo chwilowo jeszcze pozostanie na stanowisku - mówi wpływowy polityk PiS z Małopolski. - Po prostu d’Obyrn jest zbyt mocno kojarzony z PO, choć trzeba powiedzieć szczerze, że pod jego rządami kopalnia odnosi sukces za sukcesem - przyznaje. Do fotela prezesa przymierzane są cztery osoby. Najpoważniejsze szanse mają: Tomasz Jachna, obecnie zajmujący się w zarządzie kopalni sprawami finansowymi oraz Dariusz Gorgoń, były członek jej rady nadzorczej.

- Docierają do mnie sygnały, że zostanę odwołany. To prawdopodobne na 90 proc. Nie słyszałem jednak argumentów merytorycznych przemawiających za taką decyzją - komentuje Kajetan d’Obyrn.

Polityczna miotła tymczasem dosięgła już zarządu Krakowskiego Parku Technologicznego. Podstawowym zadaniem spółki jest tworzenie warunków do rozwoju biznesu w Małopolsce. KPT zarządza m.in. Specjalną Strefą Ekonomiczną w krakowskich Czyżynach oraz Zabierzowie. O zmianie we władzach zadecydowało nadzwyczajne zgromadzenie wspólników, do którego doszło w poniedziałek. Prezesem został Wojciech Przybylski. Od 2012 r. odpowiedzialny jest za rozwój KPT. Zajmował się m.in. tworzeniem nowej infrastruktury laboratoryjnej i wspieraniem nowoczesnych rozwiązań w biznesie. Jego zastępczyni to 31-letnia Małgorzata Popławska. Dotychczas pracowała w dziale kontroli finansowej firmy UBS Kraków (działającej zresztą w specjalnej strefie). Od listopada 2014 roku piastowała też mandat krakowskiej radnej z ramienia PiS.

Prezes dobry, ale nie nasz

Niepewny jest los Jana Pamuły, który kieruje podkrakowskim lotniskiem w Balicach. Port lotniczy pod jego rządami rozbudował się: powstał nowy terminal, przebudowano drogi, wybudowano hotel, odnowiono drogi kołowania dla samolotów. W 2015 roku na krakowskim lotnisku obsłużono też 4,2 mln pasażerów. To najlepszy wynik w historii lotniska.- Z usunięciem Pamuły nie będzie tak prosto. Kończy się proces inwestycyjny na lotnisku. Najlepiej by było, gdyby Pamuła go dokończył, bo zna wszystkie szczegóły - mówi nasz informator z PiS. Tymczasem politycy poszukują osoby, która może zostać nowym prezesem Kraków Airport. Najpoważniejszym kandydatem do objęcia tego stanowiska jest Paweł Chochół. Od kilku lat kieruje on spółką MPL Services, która jest odpowiedzialna m.in. za lotniskowe taksówki. To znajomy Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości.

Rolnictwo w nowych rękach

Nowym dyrektorem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Małopolsce jest Adam Ślusarczyk. Wcześniej zajmował stanowisko kierownika w Małopolskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Karniowicach (powiat krakowski). W ostatnich wyborach starał się też o stanowisko burmistrza Krzeszowic. Bezskutecznie. Prywatnie jest znajomym Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury.Niepewny jest los szefa krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Tomasz Pałasiński może być niewygodny dla ministra Adamczyka. Jego zdaniem budowa północnej obwodnicy Krakowa jako drogi krajowej nie ma sensu, a to jedna z głównych obietnic wyborczych ministra.

Zmiany na Podhalu

Do zmiany prezesa dojdzie także w spółce Polskie Tatry, która zarządza kilkoma obiektami hotelarskimi w Zakopanem. Kilka dni temu na stronie Ministerstwa Skarbu Państwa pojawiło się ogłoszenie, że poszukiwany jest nowy prezes. Tym samym stanowisko stracił dotychczasowy szef Polskich Tatr - Marek Pyka. W fotelu prezesa zasiadł za czasów rządów PO - tuż przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi.Nieoficjalnie mówi się, że zmiany dosięgną także Zespołu Elektrowni Wodnych w Niedzicy. Ze stanowiskiem ma się pożegnać Grzegorz Podlewski, który zarządza spółką od 2008 roku. Jest kojarzony z PO - m.in. z Aleksandrem Gradem, byłym ministrem skarbu. O jego wymianie mówiła ostatnio m.in. posłanka PiS z Krościenka, Anna Paluch.

Tymczasem w tarnowskiej Grupie Azoty, czyli największej polskiej firmie chemicznej, na 1 lutego zwołano nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy. Odbędzie się ono na wniosek ministra skarbu. Podczas obrad zaplanowano zmiany w składzie rady nadzorczej. Następnym ruchem ma być zmiana prezesa.

Podczas walnego zgromadzenia o swojego przedstawiciela w radzie nadzorczej może upomnieć się m.in. rosyjski Acron, który w tym momencie posiada 20 procent akcji spółki. Gdyby tak się stało, Rosjanie zyskaliby w ten sposób dostęp do pełnej wiedzy o działaniach i planach grupy Azoty.
współpraca: PACH, ŁB