Piotr Szefer: Igrzyska Europejskie w Małopolsce to szansa na spopularyzowanie piłki nożnej plażowej [ROZMOWA]

Jak pan ocenia przygotowania do Igrzysk Europejskich?
Wygląda to imponująco. Zostaliśmy poinformowani o przygotowaniach w poszczególnych działach organizacyjnych i rzeczywiście jest to impreza o olbrzymim zasięgu. Wprawdzie Polska organizowała już wielkie imprezy, takie jak chociażby razem z Ukrainą mistrzostwa Europy w piłce nożnej, ale specyfiką tej imprezy jest zróżnicowanie dyscyplin sportowych. Jej zakres terytorialny jest tak duży, że naprawdę mamy do czynienia z wielkim wydarzeniem, największym w Europie w 2023 roku. To jest imponujące, jak metodycznie spółka igrzyska Europejskie 2023 podeszła do tematu,

Czy dostrzega pan niedociągnięcia, które należałoby poprawić?
To będziemy w stanie w pełni ocenić dopiero w czerwcu tego roku, na ten moment wszystko wskazuje na to, że impreza jest pod kontrolą.

Czy ma pan informacje z innych federacji europejskich, jakie jest ich nastawienie do igrzysk podczas trwającego konfliktu w Ukrainie?
To jest impreza, która dopiero buduje swoją renomę międzynarodową, bo przypomnę, że jest to dopiero jej trzecia edycja, ale z całą pewnością kontekst geopolityczny sprawi, że przyciągnie ona zainteresowanie nie tylko środowiska sportowego, ale i politycznego. Wiele wskazuje na to, że będzie ona również niezwykle istotna pod kątem rangi sportowej w porównaniu do poprzednich imprez. A to dlatego, że stanie się ważną częścią kwalifikacji olimpijskich, a ponadto w wielu dyscyplinach będzie mieć jednocześnie status mistrzostw Europy. Stąd też jej ranga jest zdecydowanie większa od poprzednich Igrzysk Europejskich.

Jaki będzie udział Polskiego Związku Piłki Nożnej w tej imprezie?
Piłki nożnej jako dyscypliny w tradycyjnym, 11-osobowym wydaniu nie będzie na tych igrzyskach, ale mamy w programie piłkę nożną plażową, czyli w wydaniu pięcioosobowym. To ta wersja, którą można uznać za najbardziej efektowną, bo tak jak w piłce nożnej tradycyjnej przewrotka jest wyjątkiem, tak w piłce nożnej plażowej jest regułą i można ją oglądać w trakcie meczu wielokrotnie. Te zawody zostaną rozegrane w Tarnowie w dniach od 27 czerwca do 1 lipca. No i mam nadzieję, że zgromadzą wielu kibiców, bo na trybunach powinno być aż dwa tysiące miejsc. Dla nas to jest też szansa na spopularyzowanie tej konkurencji. Piłka nożna plażowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem, ale poszukujemy nowych obszarów, gdzie można by ją zaprezentować. I właśnie Igrzyska Europejskie są doskonałym miejscem do tego, żeby przyciągnąć międzynarodową uwagę do tego sportu.

Jakie reprezentacje, poza Polską, wystąpią w tym turnieju?
Wszyscy uczestnicy są już wyłonieni, w ubiegłym roku we Włoszech odbył się turniej eliminacyjny. Jeżeli chodzi o mężczyzn, to oprócz reprezentacji Polski, która jest gospodarzem, będziemy mieli do czynienia z reprezentacjami Azerbejdżanu, Włoch, Portugalii, Szwajcarii, Ukrainy, Hiszpanii i Mołdawii. Jeżeli natomiast chodzi o rywalizację kobiet, to oprócz Polek zagrają Portugalia, Ukraina, Włochy, Wielka Brytania i Hiszpania.

Czy to są czołowe drużyny europejskie?
Jak wspomniałem, wszystkie te drużyny musiały uzyskać kwalifikacje, tak więc w tym gronie nie ma przypadkowych zespołów. Reprezentacja Polski nie uzyskała bezpośredniego awansu, ale rywalizuje jako gospodarz imprezy. To też pokazuje, że teoretycznie są to drużyny mocniejsze od naszej.

Jak plasuje się Polska w hierarchii tej dyscypliny w Europie?
Można powiedzieć, że zarówno męskie, jak i żeńskie drużyny narodowe w piłce plażowej znajdują się w hierarchii europejskiej nieco wyżej niż reprezentacja Polski w piłce tradycyjnej. Ani nie jesteśmy mistrzami, ani outsiderami. To jest sport, który w Polsce dopiero buduje swoją rozpoznawalność, ale wszystko wskazuje na to, że rozwój tej dyscypliny idzie w dobrym kierunku.

Sportowy24.pl w Małopolsce