Kolejny już raz wrócił Pan na lewą pomoc.
Tak wyszło. To trener ustala skład. Wcześniej mi powiedział, że widzi mnie na lewej pomocy.
Konsultowaliście to razem?
Nie, nie konsultowaliśmy.
W ostatnich dniach zmienił się Wasz opiekun. Jakie widzi Pan różnice?
Po pierwsze zmieniliśmy ustawienie taktyczne. Zagraliśmy jednym napastnikiem i dwoma ofensywnymi piłkarzami, którzy Pawła wspierali.
Pierwsza połowa była lepsza w Waszym wykonaniu. W drugiej zobaczyliśmy inną Wisłę.
W pierwszej odsłonie jakoś to wszystko nam wychodziło. Po zmianie stron opadliśmy z sil. Na pewno na to wpływ miał czwartkowy mecz po podróż. Wróciliśmy do domów o czwartej nad ranem.
Jak się okazało Arka to nie Karabach. Gdynianie okazali się słabszym rywalem.
Powiem tak: strzeliliśmy gola. Potem mieliśmy jeszcze sytuacje, żeby zdobyć kolejne.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?