Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie Orły. Rewolucja, czyli w kwietniu nie wygrał Luis Fernandez…

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Puszcza Niepołomice / Overlia Studio
Piłkarskie Orły. Można się było ostatnio przyzwyczaić, że Luis Fernandez wygrywa miesięczną klasyfikację w Małopolsce. W kwietniu było jednak inaczej, a okolicznościowy medal powędruje do Niepołomic.

Kwiecień był znakomitym miesiącem dla Roka Kidricia z Puszczy. Wcześniej Słoweniec w ogóle nie wpisywał się na listę strzelców, ale jak zaczął trafiać, to na dobre. W kwietniu „Żubry” rozegrały pięć meczów, a Kidrić w czterech z nich wpisywał się na listę strzelców. W trzech przypadkach waga tych jego goli była ogromna, bo dawała drużynie po prostu punkty. Pierwszy taki przypadek miał miejsce w Sosnowcu, gdzie Puszcza zremisowała 1:1. Tydzień później „Żubry” pokonały Wisłę Kraków 2:1, a gdyby nie trafienie Kidricia z rzutu karnego, pewnie tej wygranej by nie było. W zaległym meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza gol Kidricia był tylko honorowym, bo Puszcza przegrała to spotkanie 1:2. Ciekawie wyglądała natomiast sytuacja w kolejnym meczu, gdy Kidrić ponownie strzelił gola z rzutu karnego. Miał w tym jednak nieco szczęścia, bo… karnego wykonywał Lucjan Klisiewicz. Jego strzał obronił bramkarz Sandecji Karl-Romet Nomm. Prowadzący mecz Tomasz Musiał uznał jednak, że golkiper zbyt wcześnie ruszył z linii bramkowej i nakazał powtórzenie jedenastki. A do niej podszedł już Kidrić i szansy nie zmarnował. Był to jego czwarty gol i na razie ostatni, bo w dwóch kolejnych spotkaniach już do siatki nie trafił.

Dwa kolejne mecze bez gola zaliczył też ostatnio Luis Fernandez i właśnie m.in. przez to w kwietniu już nie cieszył się z wygranej w Piłkarskich Orłach jak w dwóch wcześniejszych miesiącach tego roku. Hiszpan nie musi jednak mieć poczucia, że nie wykonał odpowiednio swojej pracy, bo trzy gole to też całkiem przyzwoity dorobek. Te trzy bramki Fernandez zdobył w dwóch meczach. Dwa trafienia zaliczył bowiem w spotkaniu z Chrobrym Głogów, a jedno ze Stalą Rzeszów.

Z piłkarzy, którzy grają w małopolskich klubach na szczeblu centralnym w klasyfikacji Piłkarskie Orły jeszcze siedmiu graczy w kwietniu wpisywało się na listę strzelców więcej niż jeden raz. Precyzując, strzelili po dwa gole. W ekstraklasie uczynił to zawodnik Cracovii Benjamin Kallman. W I lidze dwóch takich snajperów ma Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Dla ekipy „Słoni” po dwie bramki w kwietniu zdobyli Andrzej Trubeha oraz Wiktor Biedrzycki. A w Niepołomicach prócz Kidricia mają też innego strzelca, który wcale nie jest zresztą napastnikiem, a obrońcą. Dwa gole strzelił bowiem Michał Koj. Trudno się jednak temu specjalnie dziwić skoro wiadomo jak mocną bronią „Żubrów” są stałe fragmenty gry, a Koj bardzo lubi wtedy pojawiać się w polu karnym i zamieniać na gole dobre dośrodkowania swoich kolegów z drużyny.

W II lidze mamy dwa krakowskie zespoły, czyli Garbarnię i Hutnika. I w kwietniu pod dwa gole strzelali Krzysztof Świątek dla ekipy z Suchych Stawów oraz Tomasz Tymosiak dla „Brązowych”.

Pozostałe gole to już bądź po jednym trafieniu piłkarzy ze szczebla centralnego, bądź zasługa zawodników z III ligi.

I LIGA WIOSNA 2023: WYNIKI, TABELA, TERMINARZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarskie Orły. Rewolucja, czyli w kwietniu nie wygrał Luis Fernandez… - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto