Gdy funkcjonariusze spróbowali z nim porozmawiać, ten zaczął kląć. Tuż obok stało kilka osób oraz dziecko, więc strażnicy kilkakrotnie upomnieli go. Prośby nie skutkowały, dlatego niekulturalnego pana doprowadzono do radiowozu. Jak relacjonują strażnicy, w międzyczasie wciąż wykrzykiwał wulgaryzmy, a ich częstotliwość i forma były "porażające".
Za zakłócanie porządku i używanie słów nieprzyzwoitych trafił na komendę policji. W czasie transportu nieprzerwanie popisywał się znajomością wulgarnych określeń.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?