MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pies komornika

bes
W Krakowie, na przyjaznej scenie Moliere przy ul. Szewskiej 4 odbyła się premiera nowego kabaretu ,Sieroty Peerelu". Jedyny w naszym mieście kabaret polityczny nawiązujący do dobrych wzorców z czasów PRL wystartował z ...

W Krakowie, na przyjaznej scenie Moliere przy ul. Szewskiej 4 odbyła się premiera nowego kabaretu ,Sieroty Peerelu". Jedyny w naszym mieście kabaret polityczny nawiązujący do dobrych wzorców z czasów PRL wystartował z programem pt. ,Pies komornika".

Pomysłodawcą tej inicjatywy jest krakowski dziennikarz, poeta, animator kultury - Henryk Cyganik. Jest on zarazem autorem wszystkich tekstów, niezmiernie celnych, czasami zjadliwych, ale zawsze inteligentnych. Życie, jak wiadomo, przerosło już dawno satyrę, ale niezmiennie daje pożywkę satyrykom, wobec czego teksty będą aktualizowane co miesiąc.

Premiera, jak to premiera, odbyła się w bardzo przyjaznej atmosferze. Publiczność reagowała żywo i często przerywała program rzęsistymi oklaskami. Świadczy to o dużym zapotrzebowaniu na dowcip inteligentny, na tzw. poziomie, bo przecież mruganie okiem do publiczności nie jest już potrzebne. To, co chcemy smagać biczem satyry, to głupota, która nas otacza. Ten syndrom dotyczy nie tylko elit politycznych, choć one są najbardziej łakomym kąskiem, ale także nas wszystkich, którzy zgadzamy się na codzienną paranoję. Najchętniej bowiem śmiejemy się sami z siebie, często nie zdając sobie z tego sprawy. Kabaret ,Sieroty Peerelu" działa pod auspicjami Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno-Literackiego w Krakowie oraz Stowarzyszenia Sceny Moliere. Główny trzon aktorski tworzą: Maria Bujas-Łukaszewska, Iwona Omąkowska, Ryszard Jasiński, Kajetn Wolniewicz, Henryk Cyganik - jako redaktor dyżurny (zawsze z nowym felietonem). Autorem muzyki jest Henryk Mosna, akompaniuje Paweł Bieńkowski.

Kabaret został dobrze pomyślany, nieźle grany, daje chwilę na zastanowienie się nad rzeczywistością. Brakuje co prawda odrobiny luzu, kabaretowych diw, piór i tej dziwnej atmosfery, która stanowi o indywidualnej atmosferze.

Nie ma się jednak co czepiać szczegółów, bo te niezbędne elementy pojawią się pewnie z czasem. Najlepiej zaświadczył o tym nadzwyczajny gość programu - mistrz nastroju Mieczysław Święcicki. Jedna z pieśni w jego wykonaniu została zadedykowana Piotrowi Skrzyneckiemu. Mając na uwadze te wspominki, talent twórców oraz ogromne zapotrzebowanie na tego rodzaju twórczość można się spodziewać sukcesu. Zjadliwej satyry nigdy dosyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto