Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy taki wyrok w Krakowie. Kara za palenie węglem w piecu

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Joanna Urbaniec / Polskapresse
Krakowski sąd skazał mieszkańca centrum miasta na miesiąc ograniczenia wolności, zobowiązując go do wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie.

Skazany mężczyzna palił w pie­cu węglem i drewnem w październiku - miesiąc po wejściu w życie uchwały antysmogowej.
Sąd uznał, że okoliczności zdarzenia i wina obwinione­go nie budzą wątpliwości i uz­nał palenie w piecu za wykroczenie. To pierwszy tego typu wyrok.

Anna Dworakowska z Krakowskiego Alarmu Smogowego (KAS) uważa, że wyroki dla osób, które łamią zakaz to krok w dobrym kierunku.

- Do tej pory sądy w innych miastach karały takie osoby tylko symbolicznie, np. grzywnami w wysokości 20 zł. Krakowski sąd pokazał, że jest bardziej świadomy tego jaki wpływ na środowisko ma palenie węglem lub drewnem. Mam nadziej, że przekona to najbardziej zagorzałych przeciwników zmian w sposobie ocieplania mieszkań i domów - mówi Anna Dworakowska.
Strażnicy od początku września przeprowadzili pond 2 tys. kontroli, w tym 196 wspólnie z pracownikami Wydziału ds. Jakości Powietrza UMK. Ujawniono 103 wykroczenia, nałożono 25 mandatów karnych na kwotę 6 200 zł. Wobec 75 osób skierowano wnioski do sądu.

- Zdecydowana większość wniosków kierowanych do sądu to sprawy złożone, skomplikowane, związane często z trudną sytuacją materialną, prawną, czy wywłaszczeniową osób kontrolowanych - mówi Marek Anioł rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Krakowie.

Mieszkańcom, którzy złamią ustawę grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Sprawa może również trafić do sądu. Wtedy grozi m.in. grzywna do 5 tys. złotych.

Gdy jeszcze rok temu przychodziło ochłodzenie, wskaźniki zanieczyszczeń na stacjach monitoringu powietrza w mieście od razu szły w górę. Teraz na początku sezonu grzewczego czujniki tylko minimalnie drgnęły, a mapa Airly pokazywała Kraków jako zieloną wyspę otoczoną czerwonym łańcuchem.

Radykalna poprawa powinna być odczuwalna już w 2023 roku. Do tego czasu w całej Małopolsce mają zniknąć stare piece i zastąpić je urządzenia niskoemisyjne, finansowane z programu „Czyste powietrze”. Ale na razie jego realizacja to wielka klapa.
W ostatnich latach sukcesywnie poprawia się jakość powietrza w Krakowie. Już podczas ubiegłorocznego sezonu grzewczego średnie stężenie pyłu PM10 wynosiło 47,9 mikrograma na metr sześcienny. Zimę wcześniej było to średnio 53,3 mikrograma, a pięć lat temu - 71,4.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwszy taki wyrok w Krakowie. Kara za palenie węglem w piecu - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto