Paweł Sasin przed derbami Krakowa

Ostatnia porażka z Polonią Warszawa postawiła was w ciężkiej sytuacji przed spotkaniem z Wisłą Kraków.

- Sami jesteśmy sobie winni. Ostatnia porażka z Polonią nie powinna się przydarzyć. Znaleźliśmy się w trudnej sytuacji, krótko mówiąc mamy teraz pod górkę.

Wisła musi wygrać, żeby obronić tytuł, ale wy nie możecie przegrać, jeśli chcecie się utrzymać.

- Nasze drużyny walczą o zupełnie inne cele, ale różnica w tabeli nie ma żadnego znaczenia w derbowym spotkaniu, które jak wiemy, rządzi się innymi prawami.

Obie strony za wszelką cenę będą chciały wygrać. To oznacza, że mecz powinien być otwarty.

- Obie strony bardziej będą chciały wygrać mecz, niż go nie przegrać. Wisłę zadowoli tylko zwycięstwo, ponieważ ma jedynie punkt przewagi nad Lechem. My także będziemy walczyć o całą pulę. Po to wyjdziemy na boisko.

Zwycięstwo by się przydało, bo w sobotę czeka was bardzo ciężki pojedynek z Piastem, który znajduje się w jeszcze gorszej sytuacji od Cracovii.

- To, że jesteśmy w takiej sytuacji, to nasza wina. Ale nie studiujemy już tabeli. Przez chwilę wydawało nam się, że możemy już się czuć bezpiecznie i przeliczyliśmy się. Wiemy, że musimy liczyć na siebie, dlatego nie rozmyślamy jeszcze o meczu z Piastem, bo najpierw czeka nas konfrontacja z Wisłą. Teraz tylko to spotkanie się liczy.

Presja przed derbami jest duża?

- Nie mamy czarnych myśli. Wiemy że lekko nie będzie, ale nie możemy przez to marudzić i użalać się nad swoją sytuacją, do której sami doprowadziliśmy. Jesteśmy świadomi wagi spotkania, i tego, co będziemy chcieli w nim osiągnąć.

**Cracovia - Wisła Kraków 11.05.2010, godz. 19, stadion Hutnika.