Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Pasy" znów zatopione przy Kałuży. Cracovia - Lech 0:3

Redakcja
Po zwycięstwie w Zabrzu Cracovia odniosła kolejną porażkę przed ...
Po zwycięstwie w Zabrzu Cracovia odniosła kolejną porażkę przed ... Łukasz Żołądź
Po zwycięstwie w Zabrzu Cracovia odniosła kolejną porażkę przed własną publicznością. Zawodnicy Pasieki ulegli Lechowi Poznań 0:3

Pasieka lekiem na całe zło? Górnik - Cracovia 0:1



Pierwszy kwadrans: piłkarze tworzyli spektakl, kibice niekoniecznie

Przed meczem trener Pasieka zwracał uwagę na świetną atmosferę, jaka zawsze towarzyszy potyczkom Cracovii z Lechem. Tym razem w pierwszych minutach o niczym takim nie mogło być mowy. Kibice, protestująć przeciwko polityce prezesa Tabisza, oglądali spotkanie w milczeniu. Głośniej zrobiło się...po kilkudziesięsciu sekundach. Po prostopadłym zagraniu Ntibazonkizy Visnjakovs wpadł w szesnastkę poznaniaków i wycofał piłkę, ale obrońcy Lecha w porę zażegnali niebezpieczeństwo. Goście odpowiedzieli chwilę później. Po płaskim strzale Murawskiego zza pola karnego piłka zatrzepotała w siatce. Zawodnicy obu drużyn nie zwalniali tempa. Wśród piłkarzy Bakero najbardziej wyróżniał się Rudniew, zaś w ekipie "Pasów" szaleli Ntibazonkiza i Cahalon. W 25 minucie powinno być 2:0. Rudniew w dziecinny sposób zabrał piłkę Żytce i stanął oko w oko z Gąsińskim, ale jego uderzenie okazało się minimalnie niecelne.


Cracovia bez pomysłu, Lech z Rudniewiem

Doping wrócił jeszcze w pierwszej połowie, jednak nie przełożyło się to na lepszą grę gospodarzy. Cracovia starała się atakować, ale miała olbrzymi problem ze stwarzaniem sobie okazji bramkowych. Największe zagrożenie "Pasy" stwarzały po stałych fragmentach gry. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach Kotorowski nie dał się pokonać i to lechici schodzili do szatni z jednobramkową zaliczką.

Druga połowa zaczęła się dla gości równie dobrze, jak pierwsza. Dośrodkowanie z bocznego sektora boiska  trafiło na głowę Rudniewa, który precyzyjnym strzałem pokonał Gąsińskiego. Po tej bramce Lech zaczął kontrolować spotkanie. Cracovia liczyła na indywidualne umiejętności Saidiego Ntibazonkizy, ale Kotorowski radził sobie ze strzałami Burundyjczyka.

W 83. minucie Lech dobił rywala. Ponownie dał o sobie znać Artjom Rudniew, który minął Gąsińskiego i niemal wprowadził piłkę do pustej bramki. Kilka minut później, gdy Łotysz opuszczał plac gry, część kibiców Cracovii nagrodziła go zasłużonymi brawami. Szkoda tylko, że krakowska publiczność nie może oklaskiwać swoich ulubieńców. Po dobrym występie w Zabrzu Lech sprowadził Cracovię na ziemię, która znów zawiodła.

Cracovia - Lech Poznań**
0:30:1 - Murawski 4' 0:2 - Rudniew 47' 0:3** - Rudniew 83'

Cracovia: Gąsiński - Struna, Żytko, Kosanović, Puzigaća - Radomski (K) (Szeliga 77'), Bartczak, Visnjakovs, Cahalon (Dudzic 66'), Ntibazonkiza - Van der Biezen (Niedzielan 58')

Lech Poznań: Kotorowski - Wołąkiewicz, Injac, Wojtkowiak (K), Luis Henriquez - Kamiński, Możdżeń, Kriwiec (Drygas 68'), Stilić (Tonev 76'), Możdżeń - Rudniew (Wilk 86')

Sędzia:
Sebastian Jarzębiak

Publiczność: 10198

Czytaj też:

Cios za cios przy Reymonta. Wisła - Ruch 3:2 [zdjęcia]


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne |
Blogi | Zdrowie i uroda | Konkursy MM | MoDO
| Inwestycje | Recenzje | Rowery
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Pasy" znów zatopione przy Kałuży. Cracovia - Lech 0:3 - Kraków Nasze Miasto

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto