Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie żądają nowej linii na Azory

M.Stuch, K. Koczwara
Pasażerowie korzystający z linii autobusowej numer 130 narzekają, że autobusy nagminnie spóźniają się w godzinach szczytu. Nie podoba im się także podróżowanie w tłoku i ścisku. I mają pomysł jak problem rozwiązać.

Pasażerowie korzystający z linii autobusowej numer 130 narzekają, że autobusy nagminnie spóźniają się w godzinach szczytu. Nie podoba im się także podróżowanie w tłoku i ścisku. I mają pomysł jak problem rozwiązać. - Władze miasta powinny uruchomić nową linię autobusową z centrum Krakowa na Azory - sugerują krakowianie.

Pasażerowie kursujący 130-tką nie ukrywają zniecierpliwienia. - Trzeba koniecznie pomyśleć o rozwiązaniu tej sytuacji - mówi Wiesław Jóźwiak. - Zdarza się, że autobus spóźnia się, czasem nawet 20 minut. - Opóźnienia najczęściej zdarzają się wieczorami. Bywa, że dwa autobusy pod rząd nie pojawiają się nie przystanku - wtóruje Maria Walasek.

Przedstawiciele MPK tłumaczą, że przyczyną spóźnień autobusów są olbrzymie korki w rejonie Kleparza. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na razie nie ma jednak zamiaru uruchamiać nowej linii.
Alternatywnej linii dla 130, kursującej ze Śródmieścia do Azorów domagają się także inni pasażerowie. - Taka linia na pewno rozładowałaby ścisk w autobusach 130 - mówi Barbara Brożek, mieszkanka Azorów. - Często jeżdżę autobusami tej linii i nie pamiętam, kiedy udało mi się zająć miejsce siedzące. To jest możliwe tylko wtedy, gdy wsiada się na przystanku początkowym. Reszta pasażerów musi stać - dodaje.

MPK widzi problem z linią 130, ale niewiele może zdziałać. - Zgodnie z rozkładem autobusy powinny kursować co 6 minut - zapewnia Marek Gancarczyk z MPK. - Wiemy, że zdarzają się opóźnienia, ale nawet wtedy na autobus czeka się maksymalnie 15 minut - podkreśla Gancarczyk.

Gancarczyk dodaje, że na linii numer 130 wykonywane były pomiary punktualności. Wykazały one, że autobusy przyjeżdżają zgodnie z rozkładem jazdy z wyjątkiem godzin szczytu. - Wtedy grzęzną w korkach, jakie tworzą się przy Kleparzu, a na to nie mamy żadnego wpływu - wyjaśnia Gancarczyk.
Te argumenty nie przekonują pasażerów. Według Marii Walasek autobusy mają spore spóźnienia głównie wieczorem, a więc już po godzinach szczytu komunikacyjnego. - Zdarza mi się to wielokrotnie. Tracę czas na przystanku, a dwa autobusy z rzędu nie przyjeżdżają - przekonuje kobieta.

ZIKiT nie godzi się na uruchomienie nowej linii kursującej na Azory. - W tym momencie nie ma takiej możliwości. Autobusy przegubowe wprowadzone na linii 130 zabierają znacznie więcej ludzi niż autobusy krótkie, które wcześniej obsługiwały tę linię - uważa Jacek Bartlewicz, rzecznik ZIKiT.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto