Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parlament Europejski przybliża kres plastikowych sztućców i słomek

Piotr Rąpalski
Piotr Rąpalski
Jaroslaw Jakubczak/Polska Press
W środę, 27 marca 2019 roku, Parlament Europejski zatwierdził zakaz sprzedaży wyrobów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, takich jak talerze, sztućce, słomki i patyczki do uszu. Produkty jednorazowego użytku wykonane z tworzywa sztucznego zostaną do 2021 roku objęte zakazem sprzedaży w UE.

Jak mają zmienić się przepisy?

  • Sprzedaż jednorazowych sztućców, patyczków do uszu, słomek i mieszadełek z plastiku zostanie zakazana do 2021 r.
  • 90 proc. zebranych i przetworzonych plastikowych butelek jeszcze przed 2029 r.
  • Bardziej rygorystyczne stosowanie zasady, wedle której zanieczyszczający płaci

W środę, 27 marca 2019 roku, Parlament zatwierdził zakaz sprzedaży wyrobów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych, takich jak talerze, sztućce, słomki i patyczki do uszu.

Wstępne porozumienie zawarte w sprawie projektu dyrektywy między Parlamentem i Radą UE poparło 560 posłów, 35 było przeciw, a 28 wstrzymało się od głosu.

Następujące produkty jednorazowego użytku wykonane z tworzywa sztucznego zostaną do 2021 roku objęte zakazem sprzedaży w UE:

  • Sztućce (widelce, noże, łyżki i pałeczki)
  • Talerzyki i inne naczynia
  • Słomki do napojów
  • Patyczki do uszu
  • Rączki do balonów
  • Tworzywa sztuczne ulegające oksydegradacji i pojemniki do żywności oraz styropianowe kubeczki

Nowe docelowe normy dla recyklingu i większa odpowiedzialność producentów

Państwa członkowskie będą miały czas do 2029 r. na osiągniecie poziomu 90 proc. recyklingu plastikowych butelek. Nowe butelki będą też musiały być wytwarzane przynajmniej w 25 % z materiału pochodzącego z recyklingu przed 2025 r. Do 2030 r odsetek ten powinien sięgnąć 30 proc.

Porozumienie rozszerza również stosowanie zasady "zanieczyszczający płaci". Dotyczy ona w szczególności producentów wyrobów tytoniowych (filtry stosowane w papierosach zawierają octan celulozy, który nie ulega biodegradacji). Będzie też miała zastosowanie do sieci rybackich wykonywanych z tworzyw sztucznych, aby producenci, a nie rybacy, ponosili koszty zbierania sieci utraconych na morzu.

Informacja o negatywnym wpływie produktu na środowisko naturalne powinna być zdaniem posłów obowiązkowo umieszczana na etykietach, aby uświadomić użytkownikom negatywne skutki wyrzucania gdzie indziej niż do kosza niedopałków papierosów z filtrami, plastikowych kubków, nawilżanych chusteczek czy serwetek higienicznych.

Źródło: Nto.pl

Posłanka sprawozdawczyni, Frédérique Ries (ALDE, Belgia), powiedziała: "Przepisy te zmniejszą rachunki za szkody dla środowiska o 22 mld euro, czyli o szacunkowy koszt zanieczyszczenia tworzywami sztucznymi, jaki ponieślibyśmy w Europie do 2030 r. "Unia ma teraz wreszcie model rozwiązań prawnych, którego należy bronić i który trzeba promować na poziomie międzynarodowym, biorąc pod uwagę globalny charakter problemu zanieczyszczenia mórz przez tworzywa sztuczne. Jest to niezbędne dla naszej planety".

Kontekst

Według Komisji Europejskiej ponad 80% odpadów w morzach stanowią tworzywa sztuczne. Produkty objęte nowymi przepisami stanowią 70 proc. wszystkich odpadów morskich. Tworzywa sztuczne gromadzą się w morzach, oceanach i na plażach, w UE i na świecie, z powodu powolnego tempa ich rozkładu. Pozostałości tworzyw sztucznych znajdowane są w organizmach morskich takich jak żółwie, foki, wieloryby i ptaki, także w organizmach ryb i skorupiaków, a zatem w łańcuchu pokarmowym człowieka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Parlament Europejski przybliża kres plastikowych sztućców i słomek - Gazeta Lubuska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto