Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pandemia pandemią, ale co z podwyżką cen biletów w Krakowie? Radni szykują poprawki, urzędnicy czekają

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
18 listopada radni podejmą decyzję w sprawie podwyżki cen biletów na komunikację miejską w Krakowie
18 listopada radni podejmą decyzję w sprawie podwyżki cen biletów na komunikację miejską w Krakowie Konrad Kozlowski/Polskapress
W połowie października odbyła się ostatnia sesja Rady Miasta Krakowa (RMK), na której zajmowano się propozycją podwyżki cen biletów na komunikację miejską w Krakowie. Radni pracują teraz nad poprawkami do urzędniczego projektu. Jedno jest pewne - będzie drożej, ale nie aż tak, jak zaproponował Jacek Majchrowski. Wiadomo natomiast, że na chwilę obecną upadła kwestia zmian i podwyżek w strefie płatnego parkowania.

FLESZ - Rząd wprowadza kolejne obostrzenia

Od wakacji trwa dyskusja na temat podwyżki cen biletów KMK oraz opłat w SPP. Najważniejsze zmiany, po kilku korektach, zaproponowane przez urzędników Jacka Majchrowskiego to bilet 20-minutowy za 4 zł (teraz 3,40 zł) i bilet jednoprzejazdowy za 6,60 zł (teraz 4,60 zł). Do tego zlikwidowane mają być bilety miesięczne na jedną i dwie linie, a bilet miesięczny na wszystkie linie ma podrożeć z 69 zł do 96 zł.

Radni pracują nad poprawkami do projektu o podwyżce cen biletów w Krakowie

Pierwsze czytanie projektu uchwały odbyło się w połowie października. Kolejna sesja odbędzie się dopiero 18 listopada i to wtedy powinniśmy poznać ostateczną skalę i charakter podwyżki cen biletów. Do 16 listopada radni mogą składać poprawki. Na razie skorzystał z tego Łukasz Wantuch (klub Przyjazny Kraków), który jednak zdaje sobie sprawę, że nie znajdą one większego poparcia.

- Moje poprawki dotyczą biletów jednorazowych, aby dla mieszkańców płacących podatki w Krakowie pozostały w dotychczasowych cenach. Droższe byłyby natomiast dla pozostałych. Takie podziały w taryfie biletowej, na mieszkańców i nie mieszkańców, stosuje się w innych miastach, chociażby w Wenecji - mówi radny Wantuch.

Druga poprawka dotyczy biletu miesięcznego na wszystkie linie. Radny postuluje, aby ten pozostał w cenie 69 zł, ale mieszkaniec umową zobowiązywałby się do jego wykupywania co miesiąc przez dwa lata. - Tak jak w telefonii komórkowej, gdzie płacimy abonament za usługę. Chodzi o to, żeby był stały dochód. Urzędnicy jednak sceptycznie podchodzą do tych pomysłów - mówi radny.

Kluczowe będzie zatem, jakie poprawki wprowadzą radni Koalicji Obywatelskiej, będący w koalicji z Jackiem Majchrowskim, choć ostatnimi ta współpraca nieco kuleje. Wiadomo, że PiS będzie przeciwko jakimkolwiek podwyżkom, więc zdecydują głosy KO i Przyjaznego Krakowa.

- Nie mamy jeszcze jasnego stanowiska. Mamy czas do 16 listopada - mówi Andrzej Hawranek, szef klubu KO. - Dla nas kluczowa jest kwestia biletu półrocznego, płatnego co miesiąc, z szóstym miesiącem gratis. W tym kierunku będą szły nasze poprawki - dodaje.

Bilet miesięczny na wszystkie linie w cenie 84-86 zł?

Nad poprawkami pracuje czteroosobowy zespół w KO. - Chodzi o to, żeby nie robić krzywdy mieszkańcom korzystającym systematycznie z transportu publicznego i żeby zracjonalizować pomysły prezydenta - zaznacza Dominik Jaśkowiec, przewodniczący rady miasta.

Nieoficjalnie słyszymy, że radni celują w cenę biletu miesięcznego na wszystkie linie w cenie ok. 84-86 zł. Wiele zależy od tego, czy pozostawiony zostanie bilet na jedną linię. Jeśli tak, to wtedy miesięczny na wszystkie linie byłby nieco droższy, a jeśli nie, to wtedy sieciówka byłaby nieco tańsza.

Urzędnicy przyglądają się wszystkiemu z boku. - Nie będziemy składać autopoprawki. Propozycja jest na stole, ruch należy teraz do radnych - mówi Łukasz Fanek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. Dodaje jednak, że w zaproponowanym wariancie nie może zostać bilet na jedną linię, bo wtedy wykluczona jest III strefa, czyli nowe rozwiązanie w taryfie biletowej. - Nie chodzi o to, że się tego nie da zrobić. To kwestia techniczna, ale jest nieco skomplikowana. Zmiana zajęłaby sporo czasu i nieco by kosztowała - mówi.

Po tym, jak radni odrzucili w pierwszym czytaniu projekt zmian i podwyżek w strefie płatnego parkowania (m.in. opłaty w niedzielę i droższy abonament mieszkańca), temat całkowicie upadł. Urzędnicy nie przygotują nowego projektu.

W sprawie SPP się nic nie zmieniło. Mam nadzieję, że takiego druku już nie będzie. Pchanie tego w obecnym czasie jest skazane na porażkę

- mówi radny Hawranek.

Propozycja podwyżek cen biletów i zmiana całej taryfy w Krakowie

Urzędnicy zmiany tłumaczą kryzysem wywołanym przez epidemię koronawirusa (bilety), czy brakiem podnoszenia opłaty od 17 lat (SPP). - Stajemy przed dramatyczną decyzją dotycząca dalszego losu komunikacji miejskiej. Roczne utrzymanie transportu publicznego to 650 mln zł. Każdy spadek z tej kwoty będzie oznaczał automatycznie decyzje o różnym charakterze - zmiana długości linii, częstotliwości jazdy, a przy pewnym progu będzie musiał skutkować konsekwencjami dla zatrudnienia w obu spółkach przewozowych - przekonywał radnych w październiku wiceprezydent Andrzej Kulig.

Co się zmieniło w najnowszej propozycji w stosunku do wcześniejszej wersji? Bez zmian pozostały ceny biletów miesięcznych na wszystkie linie na Karcie Krakowskiej - 96 zł (I strefa), 103 zł (I i II strefa) i 116 zł (wszystkie strefy).

Zmieniły się natomiast propozycje cen biletów półrocznych na KK. W ostatnie propozycji było to 469 zł, 503 zł (strefa I i II) i 567 zł (strefa I, II i III). Teraz wynoszą one odpowiednio 480 zł, 515 zł i 580 zł.

III strefa obejmie gminy, które w przyszłości będą zainteresowane porozumieniem z Krakowem w ramach wspólnych przewozów komunikacją miejską. Wstępne zainteresowanie wyrażają tym Myślenice i Sułkowice.

Bilet miesięczny na I strefę, bez KK, ma kosztować 148 zł, na II strefę 79 zł, na III 37 zł. Z kolei bilet bez KK na strefę I i II ma kosztować 158 zł, na II i III 96 zł, a na wszystkie trzy 179 zł. Do tego w taryfie pojawi się bilet miesięczny socjalny za 30, 50 i 70 zł (na I, I i II, I, II i III strefą) oraz bilet aktywizujący dla bezrobotnych za 50 zł, 100 zł i 140 zł (I, I i II strefa oraz wszystkie trzy strefy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Pandemia pandemią, ale co z podwyżką cen biletów w Krakowie? Radni szykują poprawki, urzędnicy czekają - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto