Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamiątki z powstania styczniowego można oglądać w Muzeum Krakowa

Paweł Stachnik
Obraz Wacława Koniuszki „Pogrzeb powstańca 1863 na Kazimierzu w Krakowie”
Obraz Wacława Koniuszki „Pogrzeb powstańca 1863 na Kazimierzu w Krakowie” Paweł Stachnik
Z okazji przypadającej właśnie 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego Muzeum Krakowa prezentuje interesujące pamiątki ze swoich zbiorów związane z tą insurekcją.

Wystawa główna w Pałacu Krzysztofory nosząca tytuł „Kraków od początku, bez końca” z okazji wspomnianej rocznicy została wzbogacona o eksponaty z okresu powstania styczniowego. I tak w Sali Fontany oglądać można specjalnie wyeksponowany obraz Wacława Koniuszki „Pogrzeb powstańca 1863 na Kazimierzu w Krakowie” – wymowne płótno pokazujące ostatnie pożegnanie jednego w powstańczych weteranów mieszkających pod Wawelem. Obraz na co dzień znajduje się w zbiorach Thesaurus Cracoviensis, czyli oddziału Muzeum Krakowa przy ul. Księcia Józefa 337.

W tej samej sali wisi portret Franciszka Trzecieskiego, założyciela Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych, który był zaangażowany w powstanie na terenie Galicji i z tego powodu został aresztowany przez władze austriackie (autor: Andrzej Grabowski, 1868 r.).

- Jest też portret Teodora Zgody-Baranowskiego, powstańca listopadowego, krakowskiego przedsiębiorcy i radego miejskiego, który również wspomagał insurekcję styczniową. Portret namalowała Olga Boznańska w 1888 r., skądinąd sąsiadka Baranowskiego mieszkająca tak jak on na ulicy Wolskiej, czyli dzisiejszej Piłsudskiego – mówi dr Piotr Hapanowicz, kierownik oddziału Pałac Krzysztofory.

Z kolei w sali zatytułowanej „Dla dobra wspólnego”, ukazującej XIX-wieczne dzieje Krakowa, pokazano portret Brata

Alberta, czyli Adama Chmielowskiego. Jako młody człowiek wziął on udział w powstaniu i ranny stracił nogę. Potem studiował malarstwo w Monachium, by wreszcie jako zakonnik poświęcić się w Krakowie pomocy ubogim. Autorem mało znanego, a bardzo udanego „Studium głowy Brata Alberta Chmielowskiego” z 1884 r. jest Zygmunt Sokołowski. Obok wisi obraz Mieczysława Bieszczanina „Dom Brata Alberta przy ul. Skawińskiej 4 od strony podwórza” (1939 r.). Tam właśnie, Brat Albert założył swój pierwszy przytułek dla bezdomnych i biednych.

W tej samej sali w gablocie prezentowane są: biało-czerwona wstęga ze sztandaru powstańczego, żałobna biżuteria patriotyczna (obrączka i broszka) oraz – ciekawy eksponat – żelazne kajdany używane w XIX-wieku do zakuwania więźniów. Jest też pieczęć władz powstańczych oraz makata z haftowanym orłem i napisem „Boże zbaw Polskę” (1863).

Bardzo interesującym eksponatem jest używana w powstaniu zdobiona dubeltówka myśliwska z warsztatu Ignacego Höfelmajera, znanego rusznikarza i szabelnika krakowskiego działającego w latach 1852—1883. Höfelmajer związany był z ruchem niepodległościowym i zaopatrywał w broń powstańców, m.in. oddziały Mariana Langiewicza w Goszczy i Apolinarego Kurowskiego w Ojcowie. Kupował austriackie karabiny skałkowe i przerabiał je na nowocześniejsze, kapiszonowe.

W tej samej sali zobaczyć można rekonstrukcję umundurowania żuawa śmierci. Oddział taki sformował i wyszkolił mieszkający w Krakowie Francuz Franciszek Rochebrun. Żuawi wzięli następnie udział w bitwie o Miechowem, ponosząc duże straty. Odtworzeni walczyli w kolejnych starciach powstania.

W sali wisi też portret Edmunda Klemensiewicza (autor: Józef Męcina-Krzesz, około 1900 r.). Jako student Klemensiewicz w powstaniu był właśnie żuawem śmierci. W bitwie miechowskiej trafił do niewoli, a potem na Sybir. Po powrocie z zesłania ukończył w Krakowie studia, został znanym notariuszem, zasłużonym działaczem społecznym i współtwórcą Towarzystwa

Szkół Ludowych, któremu przekazał swoją kamienicę przy ul. św. Anny.

- Mamy też autoportret Jacka Malczewskiego z około 1900 roku, który wprawdzie w powstaniu nie walczył, bo był zbyt młody, ale wątki powstańcze pojawiają się na wielu jego obrazach – mówi Piotr Hapanowicz.

To nie wszystkie powstańcze pamiątki w zbiorach Muzeum. Placówka ma też klika albumów z fotografiami powstańców styczniowym. W 2014 r. książę Michał Ksawery Sapieha przekazał placówce cenny album, który był niegdyś własnością księcia Adama Sapiehy, polityka i działacza niepodległościowego, jednego z przywódców białych w powstaniu styczniowym. Interesujący jest obraz „Msza weteranów” Wincentego Wodzinowskiego, są też klepsydry poległych powstańców, dokumenty władz powstańczych w Krakowie oraz głowica ze sztandaru oddziału Mariana Langiewicza.

Eksponaty prezentowane będą w Pałacu Krzysztofory (Rynek Główny 35) do końca lutego.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pamiątki z powstania styczniowego można oglądać w Muzeum Krakowa - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto