Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatnia prywatna wypożyczalnia książek w Krakowie kończy działalność

Włodzimierz Jurasz
Włodzimierz Jurasz
To ostatnia taka biblioteka w Krakowie. Na zdjęciu od lewej: Krystyna Kamińska - Samek, Maria Wołosiewicz i Dorota Izmaiłow
To ostatnia taka biblioteka w Krakowie. Na zdjęciu od lewej: Krystyna Kamińska - Samek, Maria Wołosiewicz i Dorota Izmaiłow
Wraz z końcem roku słynna firma z ul. św. Jana 3 Antykwariat i Wypożyczalnia Książek Stefan Kamiński zmienia właściciela. Marka zostaje, podobnie jak i część antykwaryczna, prowadzona przez nowego właściciela; znika jednak biblioteka. Ostatnia taka prywatna firma w Krakowie.

WIDEO: Barometr Bartusia

Z firmą Stefan Kamiński zetknął się, choćby przelotnie, każdy krakowski miłośnik książek. Bo to była Firma przez duże „F”. Gdy pod koniec lat 70. chciałem przeczytać słynną „Podróż do kresu nocy” Celine’a, wydaną w Polsce przed wojną, a w czasach PRL-u ze względów cenzuralnych niewznawianą, jedyny egzemplarz, jaki można było wypożyczyć znalazłem (poza Jagiellonką) właśnie przy św. Jana. Niestety, pracujące tam panie odmówiły przyjęcia mnie do biblioteki; nie było wolnych miejsc. – Tak, zdarzało się, że na zapisanie się do nas czytelnik musiał niekiedy długo poczekać. Musieliśmy zachować odpowiednie proporcje między liczbą książek (przecież z ich kupnem w czasach PRL-u były kłopoty) a liczbą czytelników. Nie mogliśmy sobie pozwolić, by ktoś zainteresowany czekał na wybrany tytuł w zbyt długiej kolejce – wspomina dziś pani Krystyna Kamińska-Samek, która przejęła firmę po śmierci jej założyciela (a swego stryja) Stefana Kamińskiego (zm. 1974).

Stefan Kamiński założył swe przedsiębiorstwo (księgarnię i wydawnictwo) w latach 30. Najpierw, w roku 1932, zostając współwłaścicielem księgarni „Nauka i Sztuka”, później zajmując się także działalnością wydawniczą – pierwszą książką, jaką opublikował był zbiór felietonów Zygmunta Nowakowskiego „Książka zażaleń”. Po kilku latach i wykupieniu pozostałych udziałowców stał się jedynym właścicielem firmy, posiadającej wówczas swą centralną siedzibę przy ul. Podwale 6, gdzie dziś mieści się Główna Księgarnia Naukowa.

Nowy okres działalności firmy zaczął się wraz z wybuchem wojny. Właśnie wtedy Stefan Kamiński uruchomił wypożyczalnię książek, co pomogło mu uzyskać zgodę na utrzymanie przedsiębiorstwa. – Konieczność oddawania radioodbiorników, brak polskich gazet – to sprawiało, że ludzie mieli więcej czasu na czytanie książek. A w dodatku wypożyczalnia usprawiedliwiała duży przepływ ludzi, kamuflując prowadzoną przez stryja działalność konspiracyjną – mówi pani Krystyna Kamińska-Samek. Księgarnia była punktem kontaktowym, a w piwnicy przy ul. Karmelickiej 29 powstała konspiracyjna drukarnia.

Po wojnie firma nadal działała, ale poniosła klęskę podczas prowadzonej przez władze komunistyczne walki z prywatną inicjatywą. Lokal przy ul. Podwale przejął państwowy Dom Książki, w roku 1951 Stefan Kamiński musiał zlikwidować wydawnictwo; na szczęście udało się pozyskać niewielki lokal przy ul. św. Jana 3, gdzie przetrwał antykwariat i wypożyczalnia książek.

Po roku 1990 kamienicę odzyskali prywatni właściciele, ale w działalności firmy zmieniło to niewiele. – Mieliśmy dobre warunki, pozwalające przetrwać w branży nieprzynoszącej wielkich dochodów – mówi Krystyna Kamińska-Samek – Tym niemniej czas płynie… Dlatego zdecydowałam się zakończyć działalność i przejść na emeryturę – dodaje.

To jest (była) ostatnia prywatna biblioteka w Krakowie, a jeszcze w latach 70. działały trzy. Biblioteka Anieli Starzewskiej istniejąca do śmierci właścicielki (w roku 1977) przy ul. św. Jana 8, przeniesiona już jako filia Miejskiej Biblioteki Publicznej na ul. św. Gertrudy 16 (obecnie zbiory są w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej) oraz (do lat 90.) biblioteka Renaissance przy ul. Długiej 26.

Mimo pobierania opłat (ostatnio miesięczny abonament wynosił 37,50 zł za wypożyczenie jednorazowo 1 książki, czyli do 31 pozycji miesięcznie) biblioteka pani Kamińskiej nie traciła czytelników, przyjeżdżających tu nawet z odległych dzielnic. – Będzie mi tej biblioteki brakowało. Wypożyczałam tu książki od 40 lat – cudowny księgozbiór, bardzo miłe i kompetentne panie, Cóż, będę musiała znaleźć sobie inną bibliotekę – mówi pani Barbara Rutkowska, emerytowana polonistka, mieszkanka Białego Prądnika.

- Biblioteki żal, ale dobrze że zostanie znakomity antykwariat, dla wielu bibliofilów wręcz kultowy –stwierdza osoba najbardziej kompetentna, czyli dr inż. Jerzy Duda, Wielki Mistrz Odrodzonego Rycerskiego Zakonu Bibliofilskiego z Kapitułą Orderu Białego Kruka.

Firmę przejmuje pan Grzegorz Małachowski, z wykształcenia historyk, ale przede wszystkim bibliofil, prowadzący wcześniej niewielki antykwariat internetowy. – Na prywatną bibliotekę nie ma dziś na rynku miejsca. Będę jednak chciał zachować szczególny charakter i urok tego antykwariatu, niewątpliwie trochę go unowocześniając – mówi Grzegorz Małachowski.

Decyzja o przyszłości księgozbioru bibliotecznego jeszcze nie zapadła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ostatnia prywatna wypożyczalnia książek w Krakowie kończy działalność - Dziennik Polski

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto