Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Oskar. Film, który nigdy nie powstał”. Jak rozmawiać o śmierci

Anna Piątkowska
Anna Piątkowska
"Oskar i pani Róża" to opowieść o śmiertelnie chorym chłopcu i jego przyjaźni z wolontariuszką, panią Różą/ fot. materiały prasowe
"Oskar i pani Róża" to opowieść o śmiertelnie chorym chłopcu i jego przyjaźni z wolontariuszką, panią Różą/ fot. materiały prasowe
Najpierw miał być spektakl na motywach opowieści Erica-Emmanuela Schmitta „Oskar i pani Róża” zrealizowany w Teatrze Nowym Proxima, jednak pandemia przekreśliła te plany. Zamiast spektaklu powstanie film, a właściwie opowieść na tematu filmu, który… nigdy nie powstał. Opowieść o tym, jak rozmawiać o izolacji, chorobie i śmierci. Nie tylko dla najmłodszych.

FLESZ - Znamy stawki za połączenia międzynarodowe

od 16 lat

Opowieść o umierającym chłopcu i jego przyjaźni z wolontariuszką, którą nazywa „ciocią”, a zarazem szkolna lektura miała się stać kanwą adaptacji Teatru Nowego Proxima. Spektakl według opowieści „Oskar i pani Róża” Schmitta miał powstać w ramach trzeciej edycji programu Teatr Nowego Widza. Wzorem wcześniejszych udanych realizacji „Akademii Pana Kleksa”, „Było sobie życie” czy „Króla Maciusia Pierwszego” wokół spektaklu miał również powstać cykl warsztatów.

Teatralne plany pokrzyżowała epidemia i zamknięcie teatrów, tak narodził się pomysł, by „Oskara” zrealizować jako nowoczesny, mówiący językiem najmłodszych film. Te plany z kolei pokrzyżowały cięcia budżetowe w efekcie pandemii. Zamiast filmu powstaje więc opowieść o filmie, tzw. „making of” filmu, który nie powstał. Sceny z rzekomego filmu przeplatają się w nim z rozmowami zainspirowanymi książką Schmitta.

- Blisko 20 minutowy „making of” zatytułowaliśmy: „Oskar. Film, który nigdy nie powstał”, wymiennie „Oskar. Spektakl, który nigdy nie powstał”. To produkcja z pracy aktorów nad rolą i rozmów, min. z psychologiem na temat tego, jak rozmawiać z dziećmi o chorobie i śmierci, ale także, gdzie szukać pomocy, kiedy rodzice nie radzą sobie z własnymi emocjami w obliczu śmierci dziecka – mówi reżyser Piotr Sieklucki i podkreśla, że choć punktem wyjścia jest historia „Oskara i pani Róży”, „Oskar. Film, który nigdy nie powstał” dotyka także sytuacji izolacji i wykluczenia, obecnych dziś w życiu dzieci.

- Katarzyna Krzanowska i Juliusz Chrząstowski, którzy zagrali rodziców, bardzo pięknie mówią o relacjach z własnymi dziećmi, o tym, czy sami potrafią z nimi rozmawiać o śmierci, zastanawiają się, jak sami by się zachwali w takiej sytuacji i jakim wyzwaniem dla aktora jest zagranie takiej roli – mówi reżyser.

Oprócz Katarzyny Krzanowskiej i Juliusza Chrząstowskiego w „Oskarze” wystąpili Tomasz Schimscheiner w roli doktora Dusseldorfa, Lidia Bogaczówna jako pani Róża i Musa Kochan odtwórca roli Oskara. Najmłodszy aktor do teatru trafił w efekcie przeprowadzonego w ostatnich tygodniach castingu.

- Dostaliśmy około 30 nagrań kandydatów do roli tytułowej, Musa olśnił nas opowiadaniem o swoich pasjach życiowych, elokwencją i erudycją 10-latka. Świetnie sprawdził się na planie i sam zakochał się też w teatrze i w filmie. Odbył też piękne rozmowy z aktorami – mówi dyrektor Teatru Nowego Proxima. - Na koniec Musa powiedział, że chciałby zapisać się do agencji aktorskiej. Myślę, że odkryliśmy talent.

Obecnie film znajduje się w fazie montażu, a widzowie będą mogli zobaczyć go za dwa-trzy tygodnie.

- Choć bohaterem „Oskara i pani Róży” jest 10-latek, a lektura jest w kanonie szkoły podstawowej, nasz projekt skierowany jest do rodziców, opiekunów, do nauczycieli języka polskiego. Tym ostatnim pomoże w interpretacji utworu – podkreśla Piotr Sieklucki, zwracając uwagę jak ważne są rozmowy z dziećmi o emocjach i traumach, których nieprzerobione konsekwencje ujawniają się po miesiącach czy latach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: „Oskar. Film, który nigdy nie powstał”. Jak rozmawiać o śmierci - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto