Wczoraj o godz. 3 w nocy nad Sękową w powiecie gorlickim rozbłysła łuna. Był to już 18 nocny pożar w tej miejscowości.
O położonej w Beskidzie Niskim wsi Sękowa głośno było w całym kraju. O kolejnych nocnych pożarach powodowanych podpaleniami, wielokrotnie informowała również ,Gazeta Krakowska". W okresie kilku miesięcy spłonęło kilkanaście budynków. Wszystkie były drewniane, opuszczone i stały w miejscach, z których łatwo umknąć podpalaczowi, a do których trudno dojechać samochodom straży pożarnej.
W czerwcu całą Polskę obiegła wiadomość podana przez małopolską policję, że podpalacze najpewniej wywodzili się z kręgu miejscowych strażaków ochotników. Sąd wydał nawet postanowienia o tymczasowych aresztowaniach. W Sękowej wszyscy starali się zapomnieć o koszmarze.
Wczoraj około godz. 3 w Sękowej znów rozbłysnęła łuna, a ,rysopis" pożaru dokładnie odpowiadał poprzednim. Akcja gaśnicza prowadzona przez 3 jednostki straży pożarnej trwała półtorej godziny.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?