- Sam się zastanawiam, czy dobrze robimy - mówi prezes MKS Cracovia SSA Janusz Filipiak. - Trenerowi Lenczykowi dużo zawdzięczamy, utrzymanie w lidze i to, co kibicom sprawiło radość - udane derby. Dlatego też mam duże wątpliwości w związku z tym ruchem. Nie jest to sytuacja typu - gramy źle - spadamy.
Nie jest tak źle, a ja nagle zmieniam... Chcemy jednak ulepszyć działalność klubu, stworzyć pion sportowy, otworzyć się na Zachód. Zainwestowaliśmy dużą kasę w TSV i chcę to skonsumować. Trzeba jeździć, przyglądać się. Chcemy działać bardziej agresywnie. To jest restrukturyzacja. Trener ma swój styl pracy i tego nie będziemy zmieniać.
Od razu trzeba zadać sobie pytanie, kto za niego. Na giełdzie kandydatów pojawiło się nazwisko Rafała Ulatowskiego z GKS-u Bełchatów. Postanowiliśmy więc sprawę zweryfikować u źródła. - Nie jest pan pierwszy, który dzwoni z tym pytaniem - zaczął rozmowę aktualny wciąż jeszcze szkoleniowiec GKS-u. - Według internetu miałem być w Polonii Warszawa, wcześniej przymierzano mnie do Śląska, Wisły i Legii.
Muszę powiedzieć, że nie zostałem zwolniony w Bełchatowie, tylko zapadła decyzja o nieprzedłużaniu umowy, która kończy się 30 czerwca. Mam jeszcze parę spraw do załatwienia w klubie. Nie rozmawiałem z nikim na temat pracy, nikt nie dzwonił poza dziennikarzami. Oczywiście nie traktuję tego, jakby to było coś złego. Zobaczymy, jak będzie.
Rafał Ulatowski nie wyklucza jednak pracy w Cracovii, gdyby klub zwrócił się do niego z taką ofertą.
- Jestem do wzięcia, to nie trener decyduje o tym, gdzie pracuje - mówi Rafał Ulatowski. - Jest wielu wolnych trenerów. W moim piłkarskim słowniku nie ma słowa "gdyby". Jak będzie oferta, to oczywiście ją rozważę. Cracovia jest klubem, który ma szerokie plany, zwłaszcza w związku z nowym stadionem. - Nie mamy kandydata - mówi Janusz Filipiak. - Są na razie sondażowe rozmowy. Na dzisiaj nie mam żadnego komentarza co do osoby nowego trenera. Wiem, że nazwiska będą padać...
Prezes zapowiada, że nowego szkoleniowca poznamy w ciągu kilku dni. Zawsze w takich przypadkach pojawia się nazwisko Wojciecha Stawowego, który wprowadził Cracovię do ekstraklasy przed 6 laty i był przymierzany jako następca Artura Płatka. - Sytuacja jest niespodziewana - mówi Wojciech Stawowy. - Bardzo chętnie bym wrócił do Cracovii, ale nie jestem kandydatem na trenera, ze mną nikt nie rozmawiał na ten temat.
Fora internetowe rozgrzały się do czerwoności, fani byli przeciwni decyzji o zwolnieniu Lenczyka i bardzo nią zbulwersowani. Lenczyk i Filipiak mieli się wczoraj spotkać w sprawie kadry na przyszły sezon, transferów... Czyżby w tym pokerze były szkoleniowiec przelicytował, żądając np. zbyt wielu drogich transferów? - Żadne jednostkowe zdarzenie nie miało wpływu na decyzję - mówi Janusz Filipiak.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?